Piątkowa sesja przebiegała pod dyktando Chin, gdzie PBOC po raz kolejny zwiększył poziom bankowej rezerwy kapitałowej do rekordowego poziomu 18%.

Działania Chin, mające na celu opanowanie inflacji, zasadniczo przesądzają kwestię podwyższenia oprocentowania w niedalekiej przyszłości. Mimo to początkowa reakcja na zwiększenie rezerwy kapitałowej okazała się dość wyciszona; ceny surowców ogólnie spadły do średnioterminowych poziomów wsparcia. Gdzie indziej wąskie kanały cenowe przeważały, a pusty kalendarz danych spowodował brak jakichkolwiek istotnych ruchów.

Giełda na Wall Street odrobiła początkowe straty po ruchach w Chinach i zakończyła dzień na plusie. DJIA zwyżkował o 0,2%, S&P o 0,25%, zaś Nasdaq o 0,15%. Podczas weekendu Irlandia ugięła się pod presją UE i poprosiła o pakiet pomocowy wraz z powiązanymi warunkami. Wczesne wiadomości wskazują na pakiet o wielkości 80-90 mld EUR i 4-letni plan redukcji deficytu budżetowego do 2015 roku. Ostateczna stopa procentowa jest w dalszym ciągu negocjowana, lecz z pewnością będzie ona lepsza od obecnej stopy rynkowej.

Odpowiedź ministrów finansów państw G-7 była pozytywna: „Te skoordynowane działania krajów europejskich i MFW wpisują się w naszą politykę podejmowania szybkich decyzji w celu minimalizacji powstających zagrożeń, utrzymania stabilności na rynkach oraz zabezpieczania globalnej poprawy sytuacji gospodarczej”. Pierwsza reakcja to zwyżka euro podczas sesji azjatyckiej o 40-50 pipsów wobec kursu zamknięcia z sesji w USA. Pozostałym parom nie udało się jednak pójść w ślady EURUSD na taką skalę.

Reklama

W Azji nie widać było dalszych wzrostów z uwagi na jutrzejsze święto w Japonii. Do tego dochodzi również czwartkowe Święto Dziękczynienia w USA. To ostatnie sprawi, że większość publikacji danych zostanie przesunięta do pierwszej połowy tygodnia – zaczynając od jutra.

Sesja azjatycka rozpoczęła tydzień raczej spokojnie w obliczu braku publikacji istotnych danych. Sesja europejska również nie wzbudzi wielkich emocji – tutaj jedyną publikacją jest podaż pieniądza w Szwajcarii. Sesja północnoamerykańska to indeks chicagowskiego Fedu oraz późny wskaźnik zaufania konsumentów w strefie euro.

To, że chiński bank centralny zwiększył jedynie rezerwę kapitałową pozostawia obawy związane z nadchodzącą podwyżką stóp procentowych. Plotki na ten temat z pewnością pojawią się pod koniec tygodnia. Zanim jednak do tego dojdzie we wtorek opublikowany zostanie protokół z posiedzenia FOMC. Szczegóły rozmów tuż przed rozpoczęciem wartego 600 mld USD programu skupu aktywów mogą okazać się interesujące (choć już w zeszłym tygodniu widzieliśmy kilku członków Fedu, w tym Bernanke, zaciekle broniących podjętej decyzji). Zgodnie z badaniami drugi, wtorkowy odczyt PKB za trzeci kwartał powinien przynieść lekką korektę w górę.