"Modernizujemy nasze instalacje, aby mogły pracować na gazie zaazotowanym. Dzięki temu będziemy go mogli kupować bezpośrednio z pobliskich kopalń PGNiG" - powiedział.

"Spodziewam się, że pod koniec 2011 lub na początku 2012 roku zwiększone zostaną dostawy gazu od PGNiG bez pośrednictwa Gaz Systemu. Dzięki temu gaz będzie tańszy o koszty przesyłu" - dodał.

Obecnie około 40 proc. wykorzystywanego przez Tarnów gazu pochodzi ze źródeł lokalnych. Docelowo udział ten ma wzrosnąć do 60 proc.

"Sprzedają się wszystkie nawozy i to w dobrych cenach. Po trzech kwartałach mieliśmy stratę na sprzedaży nawozów, ale za czwarty kwartał sprzedaż ta powinna być już rentowna i na tej działalności powinniśmy mieć dodatni wynik netto" - powiedział prezes.

Reklama

Tarnowskie Azoty w ciągu najbliższych kilku dni zamierzają wpłacić drugą i ostatnią ratę za kupno akcji nowej emisji ZAK, czyli 100 mln zł - poinformował PAP prezes.

"Wpłaciliśmy już 50 mln zł za objęcie akcji ZAK w procesie podwyższenia kapitału przez tę spółkę. Niebawem zapłacimy drugą ratę, czyli 100 mln zł" - powiedział.

"Chcemy to zrobić w najbliższych dniach" - dodał.

Marciniak powiedział, że na drugą ratę za akcje ZAK spółka weźmie kredyt. "Poprosiliśmy organy korporacyjne o wyrażenie zgody na zaciągnięcie na ten cel kredytu. Nie dlatego, że nie mamy własnych środków, gdyż je mamy, ale dlatego, że są one zarezerwowane na realizację inwestycji przedstawionych w celach emisyjnych" - wyjaśnił Marciniak.

"Nie wykluczam jednak, że zdecydujemy się na przeprowadzenie nowej emisji akcji z prawem poboru, która pozwoli nam na spłacenie kredytu, który bierzemy na kupno akcji ZAK" - dodał.

Prezes powiedział, że zarząd zamierza wystąpić o zgodę na nową emisję z prawem poboru na początku 2011 roku. "Zakładamy, że wartość nowej emisji wyniosłaby około 150 mln zł" - dodał.

Według niego, Tarnów mógłby przeprowadzić nową emisję w pierwszej połowie 2011 roku.

Przychody Zakładów Azotowych w Tarnowie, które w swoich wynikach będą już konsolidować kędzierzyński ZAK, mogą dojść nawet do 3,5 mld zł - poinformował PAP Jerzy Marciniak.

"Jesteśmy na etapie opracowywania planów budżetowych przez ZAT i ZAK. Plan na rok 2011 powinien pokazać przychody na pewno powyżej 3 mld zł. Szacujemy, że będzie nawet możliwe dojście do 3,5 mld zł" - powiedział prezes.

"Dążymy do tego i jeśli nasz plan się powiedzie, to możemy wtedy być największą spółką z branży chemicznej w Polsce" - dodał.

Marciniak wyjaśnił, że zarówno w ZAK jak i w tarnowskich Azotach pracuje już osiemnaście wspólnych zespołów, które opracowują szczegółowe plany obniżenia kosztów związanych z efektami synergii, które pojawiły się po objęciu przez Tarnów nowej emisji akcji ZAK.

"Nadzór nad tymi zadaniami będą sprawować członkowie zarządów obydwu firm" - powiedział prezes.

Marciniak powiedział, że największe synergie spółki będą mogły osiągnąć w nawozach, logistyce, energetyce, zakupach, finansach.

"Obniżenie kosztów będzie możliwe dzięki efektowi skali. I tak, wspólne zakupy energii elektrycznej pozwoliły zakładom już na obniżenie jej ceny na przyszły rok o kilka procent. Teraz rozmawiamy o dostawach węgla" - dodał.

Prezes powiedział, że innym przykładowym efektem synergii będzie możliwość kupowania amoniaku na rynku spot dzięki możliwościom jego składowania, które ma ZAK.

Z kolei wprowadzenie jednolitego systemu informatycznego spowoduje, że sprawozdawczość i podejmowane decyzje biznesowe będą szybsze.