Po zatwierdzeniu przez unijne władze 85 mld euro pomocy dla Irlandii, inwestorzy zaczynają z niepokojem spoglądać na kolejne zadłużone kraje strefy euro. Roubini, ekonomista znany z trafnych, aczkolwiek dość pesymistycznych prognoz na temat gospodarki i finansów, wskazuje Portugalię jako kolejny kraj, który zwróci się z prośbą o międzynarodową pomoc finansową.

Roubini uważa także, że to Hiszpania jest teraz największym problemem dla Europy. Kłopoty finansowe iberyjskiego kraju są dużo większe, niż pozostałych państw europejskich, a na jego ratowanie mogą się nie znaleźć wystarczająco duże środki.

Według szacunków HSBC Holdings, Hiszpania może potrzebować 351 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat. Jednak jak wyliczyli specjaliści Nomura International, Unia Europejska może być w stanie wdrożyć co najwyżej 255 mld euro z Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego.