Jak powiedział Roman Przasnyski z Open Finance, gdy okazało się, że w amerykańskim sektorze pozarolniczym w listopadzie przybyło zaledwie 39 tys. miejsc pracy, podczas gdy spodziewano się wzrostu o 140 tys., nastroje natychmiast się pogorszyły.

„Trzeba jednak przyznać, że reakcja na nie była dość powściągliwa. W najgorszym momencie DAX zniżkował o 0,6 proc., a i ten niewielki spadek szybko został zniwelowany” – dodał analityk.

Ostatecznie na zamknięciu niemiecki indeks DAX spadł o 0,14 proc., do 6.947,72 pkt. Francuski CAC40 wzrósł o 0,09 proc. i wyniósł 3.750,55 pkt., a brytyjski FTSE100 na zamknięciu sesji stracił 0,39 proc., a jego wartość wyniosła 5.745,32 pkt.