"Teoretycznie w ciągu roku możemy podjąć decyzję o emisji euroobligacji, po to, żeby zdywersyfikować źródła finansowania" - powiedział Jędrzejczyk na spotkaniu z dziennikarzami.

Zastrzegł jednak, że jeśli warunki emisji tego instrumentu nie będą atrakcyjne, spółka w ogóle z niego nie skorzysta, gdyż ma alternatywne źródła finansowania. Z jego słów wynika, że najmniejsza możliwa wartość emisji to 500 mln euro. "Poniżej tego poziomu nie emituje się euroobligacji, gdyż inwestorzy obawiają się w takiej sytuacji zbyt niskiej płynności tego instrumentu" - wyjaśnił Jędrzejczyk.

W połowie listopada agencja Fitch Ratings nadała oczekiwany rating BB+ planowanej emisji euroobligacji PKNOrlen. Przychody z emisji euroobligacji będą wykorzystane do ogólnych celów korporacyjnych PKN, podała wówczas agencja.

Fitch podkreślał też, że sukces emisji długoterminowych euroobligacji wydłużyłby średnią zapadalność długu i znacząco zmniejszy ryzyko refinansowania PKN w 2012 r., gdy zapadać będzie 7,2 mld zł, tj. 65 proc. całości długu.

Reklama