Warszawska giełda zakończyła pierwszą sesję nowego tygodnia niewielkimi zwyżkami. Rynek był spokojny w oczekiwaniu na zbliżające się publikacje danych, wskazują analitycy. WIG 20 tkwi tuż poniżej rekordów hossy.

„Indeksy na większości giełdowych parkietów kolejny dzień tkwiły w bezruchu. Warszawa nie tylko nie była w tej tendencji wyjątkiem, ale wręcz modelowym jej przykładem. Indeksy na warszawskim parkiecie utkwiły w marazmie na dobre. WIG20 jedynie w ciągu pierwszej godziny handlu wykazywał nieco więcej życia. Po zwyżce o 0,4 proc. na otwarciu zbliżył się na odległość jednego punktu od niedawnego rekordu" – powiedział Roman Przasnyski z Open Finance.

Dodał, że na tym osiągnięcia byków się zakończyły. Wskaźnik wrócił do poziomu piątkowego zamknięcia i trzymał się go niemal do końca dnia. Pomijając poranny wyczyn, indeks największych spółek zmieniał swoją wartość o zaledwie kilka punktów. WIG wiernie go naśladował.

„Wśród naszych blue chipów wyróżniały się papiery Lotosu, które zyskiwały na wartości nawet 2,9 proc. oraz KGHM zwyżkujące o 2 proc. O około 1 proc. w górę szły walory PZU. Największym ciężarem dla indeksu były akcje Pekao, tracące po południu nieco ponad 2 proc. W okolicach poziomu piątkowego zamknięcia handlowano papierami PKO, PKN Orlen, BRE Banku i BZ WBK. Indeks średnich firm trzymał się na niewielkim plusie dzięki rosnącym o 4 proc. akcjom Ciechu oraz zwyżkującym po 3,5 proc. papierom Agory i Bogdanki" – wyliczył Przasnyski.

Jego zdaniem, inwestorzy czekają na dane makroekonomiczne, jakie pojawią się w najbliższych dniach i nie chcą się specjalnie wychylać. „Do większej aktywności nie był w stanie pobudzić inwestorów wyraźny ruch w górę kontraktów na amerykańskie indeksy. We wtorek opublikowane zostaną dane dotyczące dynamiki sprzedaży detalicznej oraz inflacji na poziomie producentów. Inwestorzy wsłuchiwać się też będą w komunikat po wieczornym posiedzeniu komitetu otwartego rynku" – dodał analityk OF.

Reklama

WIG20 ostatecznie zwiększył swoją wartość o 0,24 proc. i wynosi 2769,89 pkt. Indeks szerokiego rynku wzrósł o 0,29 proc. i wynosi 47649,66 pkt. Obroty były bardzo niskie i wyniosły zaledwie 1,23 mld zł.