Złoty w poniedziałek wyraźnie zyskał na wartości, podążając śladem mocno rosnących notowań EUR/USD. O godzinie 17:50 kurs USD/PLN testował poziom 2,9882 zł, a EUR/PLN 3,9976 zł. W piątek na zamknięciu kursy tych par kształtowały się odpowiednio na poziomach 3,0468 zł i 4,0296 zł.



Po tygodniu spadków notowania EUR/USD wróciły do wzrostów, kontynuując korektę listopadowej przeceny. Euro wzrosło w poniedziałek do prawie 1,34 dolara z 1,3226 na zamknięciu poprzedniego tygodnia. Sytuacja techniczna na wykresie tej pary sugeruje dalsze wzrosty, co powinno znaleźć pozytywne przełożenie na notowania złotego.

Polską walutę wspierały dziś też utrzymujące się pozytywne nastroje na rynkach globalnych, jak również w pewnym stopniu porozumienie pomiędzy Polską a Komisją Europejską ws. uwzględnienia kosztów reformy emerytalnej przy liczeniu deficytu i długu.

Inwestorzy zignorowali natomiast opublikowane w dniu dzisiejszym przez Narodowy Bank Polski dane nt. salda rachunku obrotów bieżących. W październiku deficyt sięgnął 1,155 mld EUR, wobec 1,417 mld EUR deficytu miesiąc wcześniej i wobec oczekiwanych 1,116 mld EUR.

Reklama

Niezmiennie złoty powinien pozostawać w tym tygodniu pod wpływem sytuacji na rynkach globalnych i notowań EUR/USD. Potencjalny wpływ na notowania będą też miały licznie publikowane w następnych dniach dane makroekonomiczne z Polski. We wtorek inwestorzy poznają raporty o inflacji CPI i podaży pieniądza M3. W czwartek zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej oraz dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu. Tydzień zamknie natomiast piątkowa publikacja danych o produkcji przemysłowej i cenach producentów.

Na gruncie analizy technicznej dzisiejszy spadek notowań USD/PLN i EUR/PLN powinien przesądzać o dalszych spadkach obu par. Dlatego realne jest osunięcie jeszcze o 2-4 gr.