Wicepremier Waldemar Pawlak uważa, że udział koncernu naftowego MOL w prywatyzacji Lotosu "nie przekraczałby możliwości" węgierskiej spółki. Temat gdańskiej rafinerii Pawlak poruszył podczas poniedziałkowego spotkania z prezesem MOL Zsoltem Hernadim w Budapeszcie.

Pawlak spotkał się też m.in. z wicepremierem, ministrem administracji publicznej i sprawiedliwości Węgier Tiborem Navracsicsem.

"Jeśli chodzi o prywatyzację Lotosu to tutaj mamy takie sprzeczne sygnały. Pan Minister (Skarbu Aleksander - PAP)Grad chce sprzedać, pan premier Tusk powiedział, że dopiero w 2012 roku. Więc jestem w pewnym kłopocie. (...) Ale niewątpliwie potrzebny jest tam partner, który ma zasobny dostęp do surowców. Akurat MOL i Lotos miałyby podobne parametry, choć MOL poszedł dużo dalej jeśli chodzi dostęp do złóż. Więc wszystko jest możliwe" - powiedział w poniedziałek Pawlak dziennikarzom.

>>> Czytaj też: Pawlak: nie sądzę, żeby MOL chciał kupić Możejki

"To nie jest duży pakiet. To jest gdzieś 700 mln euro. Więc to nie jest coś, co by przekraczało możliwości takiej firmy jak MOL" - mówił o ewentualnej prywatyzacji Lotosu. Podkreślił jednak, że decyzja będzie należała do węgierskiej spółki.

Reklama

"Podejmujemy tutaj taką też misję, aby zachęcić węgierskie firmy do współpracy w ramach inicjatywy, którą podjęły polskie firmy w regionie. To znaczy Central Europe Energy Partners, tak aby tworzyć współpracę firm energetycznych z sektora nafty, gazu i elektryczności, która by zmierzała do tego, aby promować dobre dla regionu rozwiązania w Unii Europejskiej" - zaznaczył.

30 października resort skarbu zaprosił inwestorów do negocjacji w sprawie kupna 53 proc. akcji Grupy Lotos. Zaproszenie skierował głównie do tych podmiotów, które prowadzą działalność w sektorze górnictwa ropy naftowej. Inwestorom, którzy zgłoszą zainteresowanie kupnem akcji Grupy Lotos, od 15 grudnia do 31 stycznia 2011 roku ma być udostępnione memorandum informacyjne. Inwestorzy, którzy odbiorą memorandum, będą mieli czas do 4 lutego 2011 roku na złożenie pisemnych ofert.

W grudniu premier Donald Tusk, odnosząc się do zainteresowania Rosjan tą spółką, zaznaczył, że w sprawie kupna Grupy Lotos będą brane pod uwagę wszystkie oferty, ale nie należy spodziewać się jakiejkolwiek decyzji przed 2012 r.

O zainteresowaniu koncernów z Rosji udziałem w prywatyzacji Grupy Lotos mówił podczas wizyty w Warszawie prezydent Dmitrij Miedwiediew. Rosyjskie media podały też, że dwa koncerny naftowe z Rosji, Rosnieft i Gazprom Nieft, mogą wspólnie złożyć ofertę kupna Grupy Lotos.

Lotos jest grupą kapitałową sektora paliwowego, w skład której, oprócz spółki-matki, wchodzą spółki: Lotos Czechowice, Lotos Jasło i Lotos Petrobaltic (prowadzi wydobycie ropy naftowej i gazu spod dna Bałtyku) oraz kilkanaście spółek-córek.