Hauner kierujący działem rynków wschodzących europejskich, bliskowschodnich i afrykańskich oraz instrumentów stałego oprocentowania w BofA ML sądzi, że "Polska jest wyjątkiem od reguł grawitacji w przestrzeni fiskalnej".

>>> Polecamy: "NYT": Polska zyskuje dzięki nieobecności w strefie euro. Złotówka winduje gospodarkę

Według niego inwestorów uspokaja to, że Polska posiada konstytucyjny limit długu na poziomie 55 proc. PKB, automatycznie wymuszający na rządzie cięcia w kolejnym roku budżetowym.

>>> Czytaj też: Polska gospodarka się rozpędza, ale deficyt straszy - ostrzega KE

Reklama

Próg ten jak mówi Hauner "zakotwiczył oczekiwania rynku". "Inwestorzy interpretują te prawne zasady jako zapowiedź fiskalnej korekty, gdyby dług miał w najbliższym roku stać się problematyczny" - zaznaczył. Ostrzega on zarazem, iż próba zmiany obecnych zasad, lub "majsterkowania" przy nich, mogłaby zostać negatywnie odebrana przez rynek

Oprócz prawnych ram, inwestorzy są pod wrażeniem dobrych wyników gospodarki. Hauner nie wyklucza, że polski PKB może w 2011 r. sięgnąć 4,0 proc., ponieważ gospodarka wypełni resztę niewykorzystanego potencjału wzrostu.

"Ważne znaczenie dla kondycji fiskalnej Polski będzie miała decyzja Komisji Europejskiej ws. zasad rozliczania transferów do prywatnych funduszy emerytalnych z budżetu. Jeśli decyzja będzie negatywna, to zachodzi ryzyko, iż ograniczenia ustawowe spowodują, iż fiskalna konsolidacja będzie dla rządu trudniejsza" - dodaje.

Ogólnie Hauner widzi dobrą perspektywę wzrostu dla gospodarek regionu Europy Centralnej, choć nie wyklucza nawrotu perturbacji na Węgrzech i negatywnych reperkusji w razie pogorszenia kondycji eurostrefy. Wśród europejskich rynków wschodzących najlepszą perspektywę w 2011 r. będą miały rosyjski i turecki.

Rosja, będąca najsłabszym ogniwem w grupie państw określanych jako BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny), dzięki czynnikom cyklicznym znów stanie się jej liczącym elementem. Turcja skorzysta na globalnie niskich stopach procentowych.

Inne prognozy BofA ML zakładają, że eurostrefa się nie rozpadnie, ponieważ taki scenariusz nie jest w interesie żadnego z członków. Unia fiskalna jako taka nie powstanie, ale zacieśnianie integracji z różnych stron będzie postępowało. Tempo wzrostu gospodarki niemieckiej w 2011 r. przewyższy średnie tempo dla całej eurostrefy szacowane na 1,7 proc.

Gospodarka USA odnotuje wzrost na poziomie na 2,8 proc., ale deficyt i dług znacznie się powiększą. Kurs USD/EUR na koniec 2011 r. zakładany jest na 1,20, zaś średnia cena baryłki ropy na 88 USD (przejściowo może wzrosnąć do 100 USD).

Wśród metali półszlachetnych i szlachetnych najlepszą perspektywę BofA ML widzi dla miedzi (przewidywany próg cenowy 11.250 USD za tonę) i złota 1.500 USD/uncję). U progu 2011 r. europejskie korporacje mają najwyższe rezerwy gotówkowe od 20 lat. W latach 2011-12 będą miały do wydania 325 mld euro (po wypłacie dywidend).