Firmy budowlane spodziewają się, że wyniki sektora w całym 2010 roku będą wyższe o 0,8 proc. w porównaniu do roku 2009, co oznacza pogorszenie prognoz w porównaniu z analogicznym badaniem przeprowadzonym w marcu 2010 roku, kiedy respondenci przewidywali, że w 2010 roku sektor odnotuje wzrost rzędu 4,7 proc.

Z kolei w 2011 roku przewidywany jest wzrost sektora budowlanego w wysokości 3,2 proc., przy czym duże przedsiębiorstwa szacują wzrost na poziomie 1,5 proc., podczas gdy małe i średnie na 0,4 proc.

W zakresie specjalizacji największy optymizm panuje wśród firm z sektora budownictwa inżynieryjnego, które prognozują wzrost sektora na 2 proc. Przedsiębiorstwa ogólnobudowlane spodziewają się wzrostu sektora o 0,3 proc.

"Rynek budowlany w Polsce był jedynym spośród krajów Grupy Wyszehradzkiej, który w 2009 roku nie odnotował spadków. Branża zaczęła odczuwać poważne trudności dopiero na początku 2010 roku, kiedy m.in. z powodu ciężkiej zimy jej wyniki były o kilkanaście procent gorsze niż w roku 2009" - powiedział cytowany w raporcie Steven Baxted, Partner, Szef zespołu doradztwa dla sektora budownictwa i nieruchomości KPMG w Polsce.

Reklama

"Do końca października udało się odrobić straty, jednak mimo wszystko trudno to nazwać imponującym wynikiem. W najbliższym czasie nie widać szans na powrót do wysokiego tempa wzrostu notowanego przed kryzysem" - dodał.

Z raportu wynika, że pogorszyły się nastroje panujące wśród przedsiębiorstw budowlanych. W poprzednim badaniu, z marca 2010 roku, 75 proc. firm spodziewało się, że wypadnie lepiej od konkurencji. Obecnie taką deklarację składa jedynie 57 proc. przedsiębiorstw. Natomiast poprawy swojej sytuacji rynkowej w 2011 roku oczekuje 70 proc. respondentów (wobec 79 proc. w marcu 2010 roku).

W raporcie podano, że wykorzystanie mocy produkcyjnych jest obecnie na poziomie 80 proc. (wobec 70 proc. w badaniu marcowym), jednocześnie 37 proc. firm budowlanych ma mniejszą liczbę podpisanych umów niż rok temu, u 35 proc. przedsiębiorców liczba podpisanych umów nie zmieniła się, zaś 28 proc. dysponuje większą liczbą podpisanych umów.

Największą przeszkodą, ograniczającą działalność przedsiębiorstw budowlanych, pozostaje biurokracja (5,8 pkt), w szczególności zmieniające się, bardziej surowe przepisy i uregulowania prawne oraz rosnąca złożoność przetargów publicznych. Negatywne skutki biurokracji są najbardziej odczuwalne przez firmy budowlane z sektora MSP.

Blisko 93 proc. respondentów wskazało na poważne bariery wynikające z wysokich kosztów pracy (5,7 pkt). Ponadto wszystkie duże przedsiębiorstwa jako czynnik ograniczający rozwój wskazały nasiloną konkurencję.

Trzecią największą przeszkodą, wskazaną przez 82 proc. przedsiębiorstw (szczególnie MSP oraz firmy ogólnobudowlane), jest niedostateczny popyt finansowany ze źródeł prywatnych (5,5 pkt). Czynnik ten odnotował najwyższy wzrost znaczenia wśród badanych barier ograniczających wzrost. Niedostateczny popyt finansowany ze źródeł publicznych jest obecnie odczuwany w mniejszym stopniu.

Raport "Budownictwo w Polsce. Druga połowa 2010 roku" został opracowany na podstawie 100 wywiadów telefonicznych przeprowadzonych we wrześniu 2010 roku.