Ich zdaniem, jedynym wydarzeniem, które może poruszyć inwestorów w najbliższym czasie jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej w przypadku, gdyby niespodziewanie dla rynków zdecydowała się w grudniu na podniesienie stóp procentowych.

"Sesja przedświąteczna. Złoty umocnił się o jeden grosz, ale ogólnie brak danych i bliski koniec roku wpływa kojąco na nastroje inwestorów. Rynek pozostaje płytki, jedynym wartym odnotowania wydarzeniem jest umocnienie franka szwajcarskiego względem euro. Euro-Swiss pozostaje na historycznie niskich poziomach" - powiedział Przemysław Winiarczyk z Banku Millennium.

Polskie obligacje pozostają obojętne nawet na ruchy na rynkach bazowych, które ogólnie także pozostają spokojne.

"Na rynku panuje przedświąteczny marazm, inwestorzy czekają na styczeń. Do końca tygodnia nie przewidujemy większych zmian w cenach obligacji, chyba że RPP niespodziewanie zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych. W przeciwnym wypadku - na co liczy rynek - tydzień upłynie spokojnie" - powiedział PAP szef dilerów obligacji z ING BSK Bartłomiej Wit.

Reklama

We wtorek NBP podał dane o inflacji bazowej, które miały jednak mocno ograniczony wpływ na rynek.

Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii rok do roku w listopadzie wyniosła 1,2 proc. wobec 1,2 proc. w październiku.

Decyzja RPP odnośnie wysokości stóp procentowych w grudniu ogłoszona zostanie w środę.