Dziesięciu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że wynagrodzenia w firmach wzrosły w grudniu średnio o 3,7 proc. r/r. Rozbieżności w prognozach nie były znaczne, a oczekiwania wahają się od 2,9 proc. do 4,1 proc. przy średniej na poziomie 3,65 proc.. Grudniowe dane o wynagrodzeniach nie powinny przynieść negatywnych zaskoczeń, co oznacza, że płace pozostaną w powolnym, ale nadal wzrostowym trendzie, który trwał przez cały 2010 r.

Tradycyjnie w ostatnim miesiącu roku głównymi motorami tego wskaźnika będą płatności bonusów i premii świątecznych oraz nagród z zysku coraz mocniejszych i zasobniejszych po dwóch latach kryzysu przedsiębiorstw. Jednak z uwagi na kończący się kryzys w firmach i właśnie specyfikę grudnia do danych o płacach należy podejść z lekką rezerwą – po słabych pod względem bonusów latach 2008-2009 ubiegłoroczna kondycja firm pozwoliła na ich wypłatę, co mogło nieco sztucznie, choć w pozytywnym kierunku zaburzyć dane. Nie zmienia to jednak faktu, że średnim okresie należy raczej spodziewać się ustabilizowania dynamiki płac na obecnym, dodatnim poziomie. Wynikać to będzie głównie z dwóch czynników, które prawdopodobnie będą się wzajemnie neutralizować. Z jednej bowiem strony coraz lepsza kondycja finansowa firm pozwoli wreszcie pracownikom na mocniejsze wystąpienie z żądaniami płacowymi, ale z drugiej, nawet w przypadku podwyżek, niezła ubiegłoroczna baza statystyczna nie pozwoli na skokową poprawę.

>>> Czytaj także: Oferty pracy Niemczech: sprawdź, ile można zarobić

Ta sama dziesiątka analityków, ankietowanych przez ISB uważa, że w grudniu nastąpiła kontynuacja trendu wzrostowego także w przypadku zatrudnienia - tym razem o 2,4 proc. po listopadowym wzroście o 2,2 proc.. Ich prognozy są dość jednolite i mieszczą się w wąskim przedziale 2,3-2,5 proc. przy średniej na poziomie 2,37 proc.. Także w przypadku wskaźnika zatrudnienia można oczekiwać w grudniu dalszego przyspieszenia, choć tradycyjnie dynamika będzie nieco niższa niż w przypadku płac. Optymizmem napawać mogą bowiem informacje o wzroście mocy wytwórczych w sektorze przetwórstwa przemysłowego, a także kolejne rekordowe odczyty indeksu PMI.

Reklama

Dodatkowym impulsem może być także sezonowy wzrost zatrudnienia w niektórych sektorach związany ze skokowym wzrostem zamówień w okresie świąteczno-noworocznym. GUS poda dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w przedsiębiorstwach za grudzień w środę, 19 stycznia, o godz. 14:00. Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

>>> Polecamy: Znajomość niszowych języków może podnieść pensję o połowę

„Spodziewamy się, że w grudniu o dynamice wzrostu plac zadecydowały płatności premii i nagród z zysku (podobnie jak w grudniu 2009 r.). Z uwagi na szereg jednorazowych czynników, przy interpretowaniu danych o płacach za grudzień należy zachować ostrożność. Podtrzymujemy nasze stanowisko, że w średnim okresie należy spodziewać się umiarkowanego wzrostu presji płacowej. Spodziewamy się, że dalszego przyspieszenia wzrostu zatrudnienia. Warto odnotować, że w grudniu odnotowano istotny wzrost mocy wytwórczych w przedsiębiorstwach z sektora przetwórstwa przemysłowego (wskazuje na to indeks PMI). Prawdopodobnie wynikało to z chęci realizacji jak największej liczby zamówień przed przerwą świąteczną, która w wielu zakładach produkcyjnych trwała aż do 9 stycznia. Uważamy, że praca 'na pełnych obrotach' wymagała zatrudnienie dodatkowych pracowników" - ekonomistka Banku Pekao SA Agnieszka Decewicz.

"Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu wzrosło do 5,384 mln osób, o 0,1 proc. w skali miesiąca oraz o 2,5 proc. w skali roku, wobec 2,2 proc. w listopadzie. Przewidujemy, że na ok. 3-tysięczny miesięczny wzrost liczby zatrudnionych w przedsiębiorstwach wpłynęły sezonowe wzrosty zatrudnienia w usługach (w tym w handlu, naprawie pojazdów samochodowych), przy niewielkich spadkach zatrudnienia w budownictwie i przetwórstwie przemysłowym.

>>> Czytaj też: Ranking zarobków Polaków w 2010 roku

Prognozujemy, że w 2010 r. nastąpi wzrost zatrudnienia w przedsiębiorstwach w skali roku o 0,6 proc. wobec ubiegłorocznego spadku o 1,2 proc. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w grudniu ok. 3801 zł, wzrastając o 7,8 proc. w skali miesiąca oraz o 4,1 proc. r/r wobec 3,6 proc. r/r w listopadzie. Przewidujemy, że wzrost płac w skali miesiąca wynikał z kontynuacji wypłat około świątecznych (premie, bonusy), zakładanych na wyższym poziomie niż w ub. r. ze względu na lepsze wyniki finansowe przedsiębiorstw. Wg naszych prognoz roczne tempo wzrostu płac osiągnęło najwyższe wartości w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę, w administrowaniu i działalności wspierającej, w informacji i komunikacji oraz w przetwórstwie przemysłowym. Prognozujemy, że wzrost siły nabywczej wynagrodzeń w przedsiębiorstwach w 2010 r. osiągnie niespełna 0,5 proc. wobec 1,1 proc. realnego wzrostu w 2009 r. W okresie listopad-luty ze względu na wypłaty środków dodatkowych (premie roczne, bonusy świąteczne) istnieje ryzyko znacznej zmienności dynamiki wynagrodzeń " - ekonomistka banku PKO BP Karolina Sędzimir.