Aston Martin zamierza podbić rynek w Indiach, drugim najludniejszym kraju świata. Pierwszy salon firmowy powstał w Bombaju, kolejny ma zostać otwarty w maju w Delhi, stolicy Indii.

„Wkraczamy do Indii teraz, ponieważ jest to najlepszy czas”- mówił w trakcie wywiadu w Bombaju Bill Donnelly, dyrektor sprzedaży spółki Aston Martin. „Tutejszy rynek luksusowych, sportowych samochodów nie jest duży, ale rozwija się niezwykle szybko”- komentował Donnelly.

Cena najtańszego samochodu w nowym salonie, Astona Martina V8 Vantage, to ok. 13,5 mln rupii (ponad 300 tys. dolarów). Kupno modelu One-77 to wydatek rzędu 200 mln rupii (4,5 mln dolarów). Firma szacuje, że może sprzedać w Bombaju 30 samochodów w tym roku.

W chwili obecnej rynek Azji i Bliskiego Wschodu odpowiada za 10 proc. sprzedaży Astona Martina. Spółka spodziewa się, że do 2015 roku wynik ten sięgnie 25 proc. Według Deepesha Rathore, prezesa azjatyckiego pionu IHS Automotive, w 2020 roku w bogaci Hindusi kupią 135 tys. luksusowych samochodów, dziewięciokrotnie więcej niż w ubiegłym roku.

Reklama