"Dzisiejsza sesja będzie pierwszą po Świętach Wielkiej Nocy, więc w pierwszej części handlu notowania złotego będą uzależnione od wczorajszych wydarzeń na parze euro/dolar. W dalszej części dnia uwagę inwestorów przykują dane o wyniku sektora general government w Polsce w 2010 r." - powiedział analityk banku BPH Piotr Łysienia.

W jego ocenie ewentualne gorsze od wcześniej szacowanego deficytu na poziomie 7,9% PKB dane w mogą negatywnie wpłynąć na notowania złotego. Dodatkowo podobne dane publikuje dziś Eurostat i może nastąpić porównywanie wyników w poszczególnych krajów. Takiego zagrożenia nie będzie w przypadku drugiej dzisiejszej publikacji - rewizji PKB za 2010 r., która będzie raczej nieznaczna.

"Negatywnie na nastawienie do europejskich walut może natomiast wpłynąć publikacja danych fiskalnych krajów UE za 2010 r. Także biorąc pod uwagę zapowiadaną przez MF sprzedaż środków z UE na rynku nie spodziewamy się, aby liczba grających na osłabienie złotego była zbyt duża. Dlatego też złoty powinien zakończyć dzisiejsze notowania w okolicach 3,95 za euro" - podsumował Łysienia.

We wtorek po godz. 08:50 jedno euro kosztowało 3,9450 zł, a dolar 2,7070 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4570.

Reklama

W piatek ok. godz. 9:00 za jedno euro płacono 3,9473 zł a za dolara 2,7066 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4583.

W czwartek po godz. 17:10 jedno euro kosztowało 3,9495 zł, a dolar 2,7114 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4570.