Piątkowa sesja na rynku eurodolara przebiegała pod znakiem ograniczonej zmienności ze względu na niepracujące rynki m.in. w USA, Wielkiej Brytanii oraz Niemczech. Z kolei w poniedziałek do pracy wrócili inwestorzy zza Oceanu, co z kolei lekko zwiększyło zmienność na rynku głównej pary walutowej.

Wczoraj kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,4600, jednak ruch ten okazał się nietrwały i już w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej eurodolar przetestował wsparcie usytuowane na 1,4500. Na jutro zaplanowana jest decyzja Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w sprawie stóp procentowych w USA oraz komentarz do niej. Z tego też względu do czasu jutrzejszej decyzji eurodolar prawdopodobnie pozostanie w konsolidacji 1,4500-1,4650.

Dziś na rynek napłynęła dość gołębia wypowiedź prezesa ECB J.C. Trichet’a. Stwierdził on, że oczekiwania inflacyjne w strefie euro nie wzrosły jeszcze do alarmujących poziomów. Dodał również, że na chwilę obecną nie dostrzega materializowania się efektów drugiej rundy. Tego typu łagodne wypowiedzi zwiększają prawdopodobieństwo wstrzymania się ECB z kolejną podwyżką stóp procentowych.

Z zaplanowanych na dziś publikacji makroekonomicznych o 15:00 poznamy odczyt indeksy cen domów Case-Shiller z USA za luty. Z kolei o godzinie 16:00 opublikowana zostanie wielkość indeksu zaufania konsumentów – Conference Board za kwiecień.

Reklama

Pierwsza poświąteczna sesja na krajowym foreksie przyniesie informację o ostatecznym odczycie PKB za ubiegły rok. Poznamy również dane dotyczące deficytu długu sektora finansów publicznych. Informacje te są istotne ze względu na groźbę przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego zadłużenia w relacji do PKB. Nie przypuszczamy jednak aby ostateczny odczyt PKB za 2010 r. na tyle znacząco różnił się od wstępnych danych aby taka groźba była realna. Bardzo prawdopodobny natomiast jest wyższy od wcześniejszych szacunków deficyt finansów publicznych, co może osłabić złotego w trakcie sesji. Do momentu publikacji tych danych na kurs złotego wpływ będzie miała głównie sytuacja na rynkach globalnych. Negatywnie na sentyment do walut naszego regionu może również oddziaływać publikacja Eurostatu dotycząca zadłużenia publicznego krajów strefy euro. Po czwartkowej informacji o możliwości sprzedaży środków unijnych na rynku trudno dziś spodziewać się gry na osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN rozpoczął sesję na poziomie 3,9440.