Informację o zawarciu umowy podano wczoraj. Google zapłaci za akcję 40 dol., o 63 proc. więcej, niż wynosiła cena zamknięcia papierów Motoroli Mobility w piątek wieczorem. Na otwarciu w poniedziałek firma poszybowała o 58 proc. – Mobilność staje się kluczową cechą sprzętu. Połączenie z Motorolą Mobility jest niezwykle ważnym wydarzeniem w ewolucji Google’a – mówił wczoraj Larry Page, współzałożyciel kalifornijskiego koncernu.
Transakcję musi jeszcze zaakceptować amerykański regulator. Jeśli tak się stanie (a nie jest to wcale pewne), Google znacznie poszerzy możliwości dystrybucji swojego darmowego systemu operacyjnego Android, będącego najpopularniejszym systemem instalowanym na tabletach. Zdobędzie też pokaźne know-how w kwestii produkcji hardware’u telekomunikacyjnego. Do tej pory konkurenci Google’a utrudniali firmie wykupywanie patentów, zaś firma Page’a i Sergeya Brina oskarżała m.in. Microsoft, Apple’a i Oracle o celowe sabotowanie wysiłków. Dzięki przejęciu Google wzbogaci się o 17 tys. patentów, kilkukrotnie więcej, niż posiadał dotychczas.
Kupno Motoroli Mobility ma zostać sfinalizowane na przełomie 2011 i 2012 roku. Spółka nadal będzie funkcjonować jako oddzielne przedsiębiorstwo.
Reklama