"Są pierwsze odwierty, w których dowiercono się na te głębokości, gdzie można spodziewać się gazu, teraz są przygotowania i w tym miesiącu, we wrześniu, będą pierwsze przedsięwzięcia rozszczelinowania złoża, więc będziemy mogli powiedzieć, jaka jest wydajność złóż" - powiedział wicepremier Waldemar Pawlak.

Wicepremier gościł w czwartek w Poznaniu z okazji Salonu Gospodarczego, zorganizowanego w tym mieście.

>>> Czytaj też: Pierwszy odwiert gazu łupkowego PGNiG - zobacz zdjęcia

Na Pomorzu koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego w okolicach Słupska i Lęborka ma sześć firm, wśród nich są BNK Petroleum Polska oraz kanadyjska firma Lane Energy.

Reklama

Nawiązując do bezpieczeństwa energetycznego Polski w kontekście gazu łupkowego wicepremier powiedział, że aby zrównoważyć import rosyjskiego gazu do Polski, musiałoby powstać około 3 tys. odwiertów.

"To pokazuje, jaki to jest zakres prac inwestycyjnych" - dodał Pawlak.

Gaz łupkowy wydobywa się metodą tzw. szczelinowania hydraulicznego, czyli pod bardzo dużym ciśnieniem pompuje się wodę zmieszaną z substancjami chemicznymi, by rozsadzić podziemne skały i uwolnić gaz.

>>> Czytaj też: Rożyński: Gaz łupkowy ofiarą czarnego PR

Geolodzy oceniają, że na terenie naszego kraju, w pasie od wybrzeża Bałtyku w kierunku południowo-wschodnim, do Lubelszczyzny, mogą zalegać łupki gazonośne. Drugi obszar potencjalnych poszukiwań to zachodnia część kraju, głównie woj. wielkopolskie i dolnośląskie.

W Polsce - jak dotąd - wydano ok. 100 koncesji na poszukiwanie złóż gazu niekonwencjonalnego. W Sejmie w maju Główny Geolog Kraju Henryk Jezierski mówił, że polski rząd jest zdeterminowany, by gaz łupkowy znaleźć, a potem rozpocząć jego eksploatację. Przemysłowe wydobycie tego surowca nie rozpocznie się jednak wcześniej niż za 10-15 lat.

>>> Czytaj też: Liberalizacja rynku gazu odsuwa się w czasie. Wydobycie gazu łupkowego też

W kwietniu amerykańska Agencja ds. Energii (EIA) poinformowała, że Polska ma 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania (raport EIA dotyczył 32 krajów). Ta ilość gazu - podkreśliła Agencja - powinna zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.