Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 1,18 proc. i wyniósł 5.354,63 pkt., niemiecki indeks DAX spadł o 2,00 proc. i wyniósł 5.615,83 pkt., francuski indeks CAC 40 spadł o 1,49 proc. i wyniósł 3.217,16 pkt.

WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2393,17 pkt., co oznacza spadek o 0,89 proc.

„Jeśli wziąć pod uwagę widoczny spadek zaufania na rynku bankowym, wygasające wkrótce zakazy krótkiej sprzedaży na europejskich giełdach, gorącą politycznie jesień w strefie euro (planowane głosowania nad tzw. sześciopakiem ustaw gospodarczych) oraz powracającą niepewność na rynek obligacji (restrukturyzacja greckich obligacji, duże emisje i wygasające papiery Włoch), trudno zakładać, że nic nie zakłóci obserwowanego od kilku dni optymizmu. Jedno jest niemal pewne - spokojnie nie będzie” – komentuje Emil Szweda z Noble Securities.

Jak zapowiada analityk, w piątek najważniejszymi danymi ze świata będą informacje z amerykańskiego rynku pracy. Ekonomiści prognozują stabilizację stopy bezrobocia na poziomie 9,1 proc. oraz spadek liczby nowych miejsc pracy tworzonych przez firmy. Warto przypomnieć, że w tym tygodniu rozczarowujące okazały się analogiczne publikacje ze strefy euro (wzrost stopy bezrobocia do 10 proc.) i z Japonii (4,7 proc.).

Reklama