Dziejszy komunikat Banku Szwajcarii dotyczący ustalenia minimalnegio kursu euro względem franka na poziomie 1,20, doprowadził do natychmiastowej i niezwykle silnej przeceny waluty Helwetów.

Kurs EUR/CHF zaraz po godz. 10:00 czasu polskiego zwyżkował na przestrzeni około 12 minut, aż o 8,2% i w rezultacie znalazł się powyżej poziomu 1,21. Gwałtowne i ogromne osłabienie franka względem euro, doprowadziło automatycznie również do skokowego i silnego spadku kursu CHF/PLN. Cena waluty helwetów względem polskiej w tym samym czasie poszła w dół aż o 8,1% (ponad 30 gr.), docierając minimalnie prawie do poziomu 3,45.

To dobra informacja dla kilkustet tysięcy polskich kredytobiorców spłajacych swoje hipoteczne zobowiązania właśnie w tej walucie. W ciągu niecałego kwadransa koszt obsługi przykładowej miesiącznej raty w wysokości 500 franków, spadł bowie aż o 150 zł.

Co zrobił Bank Szwajcarii?

Bank Szwajcarii poinformował dziś, że ze skutkiem natyczmiastowym ustala minimalny kurs euro względem franka na poziomie 1,20 oraz oświadczył, że nie będzie tolerował jego pozostawania poniżej tej bariery. SNB mocno zaznaczył, że będzie bronił tego kursu z największą determinacją oraz, że jest przygotowany na zakupy walut obcych w nieograniczonych ilościach. Zadaniem Banku obecne ogromne przewartościowanie franka stanowi zagrożenie dla gospodarki Szwajcarii i dla pojawienia się procesów defalcyjnych.

Reklama

Termin decyzji zaskoczył, ale to rekacja SNB na ostatnie dane ze Szwajcarii

Choć na rynku już od pewnego czasu mówiono głośno o tym, że Bank Szwajcarii może ustalić pewnien mininalny poziom kursu EUR/CHF, którego to będzie bronił, albo że też zdecyduje się na jakąś formę powiązania na sztywno ceny euro i franka, to sam termin, w którym to zdecydował się on na taki ruch był zaskoczeniem dla rynków. W sierpniu SNB przyzwyczaił nas do tego, że wszytskie kluczowe „interwencyjne“ decyzje podejmował zawsze w środy, no może poza wyjątkiem tej osostniej, kiedy to nie zrobił nic, a co swoją drogą doprowadziło wtedy do znacznego rozczarowania i wyraźnego wzmocnienia szwajcarskiej waluty.

To, że akurat dziś SNB zdecydował się podjąć takie, a nie inne działania, należy wiązać zarówno z opublikwoanymi we wtorek o godz. 9:15 danymi o inflacji w Szwajcarii za sierpień, które pokazały jedynie 0,2% wzrost cen r/r, najmniejszy od listopada ub.r., jak i tymi zeszłotygodniowymi dotyczącymi tylko 0,4% wzrostu k/k PKB w II kw, najwolniejszego od drugiego kwartału 2009 r.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.