Swapy od ryzyka niewypłacalności Grecji (tzw. CDS) poszybowały w górę do rekordowego poziomu sygnalizując, że prawdopodobieństwo upadku greckiej gospodarki wzrosło obecnie do 91 proc.

Gospodarka Hellady kurczy się mocniej, niż przypuszczano, a rynek spodziewa się, że Grecy nie zdołają wywiązać się ze zobowiązań dotyczących obniżenia długu publicznego, które złożyli przed Komisją Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Pięcioletnie kontrakty CDS na greckie obligacje podskoczyły w czwartek po południu o 240 pkt bazowych do rekordowego poziomu 3 045 pkt bazowych – podał Credit Market Analysis (CMA) należący do CME Group.

>>> Czytaj też: Wycofanie euro może kosztować Grecję i Portugalię połowę ich PKB

PKB Grecji obniżył się w drugim kwartale o 7,3 proc. w stosunku do poprzedniego roku, po spadku o 8,1 proc. w ujęciu rocznym w pierwszym kwartale tego roku – poinformował grecki urząd statystyczny. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przyznał w środę, że grecka gospodarka stoi „na ostrzu noża”.

Reklama

„To kombinacja dwóch czynników – Grecja rozczarowuje, a politycy coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że wyrzucają pieniądze w błoto” – mówi Gary Jenkins, analityk Evolution Securities z siedzibą w Londynie. „W końcu oprzytomnieli i zrozumieli, że nie odzyskają utopionych pieniędzy” – dodaje.

>>> Czytaj też: Recesja staje się faktem: gospodarki Zachodu zatrzymują się w miejscu