Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, drożeje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 45 centów do 89,50 dol.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 24 centy do 114,79 dol. za baryłkę.

W przemówieniu przed połączonymi izbami Kongresu prezydent Obama ogłosił w czwartek wieczorem plan stworzenia nowych miejsc pracy. Wprowadzenie go w życie zależy jednak od Republikanów, którzy torpedują zazwyczaj inicjatywy prezydenta.

Plan przewiduje obniżkę w przyszłym roku o połowę podatków od płac, pomoc federalną dla władz stanowych i społeczności lokalnych, aby nie musiały zwalniać swoich pracowników, a także rozszerzenie świadczeń dla bezrobotnych.

Reklama

Obama nie podał jakie będą koszty proponowanych przez niego zmian dla budżetu, ale Biały Dom ujawnił, że oszacowano je 447 miliardów dolarów. Jest to większa liczba, niż podawano poprzednio, kiedy koszt rządowego planu wyceniono na 300 mld dolarów.

Prezydent przedstawił go jako propozycję do przyjęcia dla republikańskiej opozycji.

Obama ocenił, że zaproponowane posunięcia nie powiększą deficytu budżetowego. Nie powiedział jednak w jaki sposób zostaną zrównoważone przewidziane planem wydatki - ma o tym poinformować później.

"W ciągu najbliższego miesiąca będzie niepewnie" - mówi Jeremy Friesen, strateg rynku surowców w Societe Generale.

"Możemy mieć wyprzedaż kontraktów na ropę, jeśli rynkom nie spodoba się to, co powie Fed. Jeśli jednak to przyjmą, to powinno wesprzeć ceny ropy, bo na rynku tego surowca jest napięta sytuacja" - dodaje.

Ropa w USA zdrożała w tym tygodniu o 3 proc., a w ujęciu rdr wzrost cen wynosi 20 proc.