Indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 0,63 proc. i wyniósł 8.737,66 pkt. Chiński Shanghai Composite Index spadł na zamknięciu o 0,1 proc. i wyniósł 2.497,75 pkt.

„Barack Obama zaskoczył rynki, przedstawiając program zakładający wydanie nie 300 a 450 mld dolarów. To powinno wywołać silne wzrosty na giełdach” – uważa Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Pozytywnego wpływu wypowiedzi Obamy nie widać na azjatyckich rynkach. Wzrosty powyżej 0,5 proc zanotowały tylko indeksy w Nowej Zelandii i na Tajwanie.

„Azjaci zareagowali wstrzemięźliwie, może nawet lekko nieufnie wobec planu Obamy” – komentuje Emil Szweda, analityk, Noble Securities. „Kospi stracił 1,8 proc., a Nikkei 0,6 proc. W Chinach inflacja spadła do 6,2 proc. z 6,5 proc., rozbudzając nadzieje, że spadek inflacji położy kres podwyżkom stóp procentowych. Indeks giełdowy nie skorzystał na tym specjalnie na co wpływ mogły mieć dane o produkcji przemysłowej, która wzrosła w sierpniu o 13,5 proc., wobec zakładanych 13,7 proc.”

Reklama