Jesienią powinna rozpocząć się prywatyzacja spółki Zakłady Energetyki Cieplnej (ZEC), należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW). Wcześniej szczegóły prywatyzacji mają być uzgadniane ze stroną społeczną firmy.

Zarząd KHW podjął uchwałę o rozpoczęciu prywatyzacji spółki w minionym tygodniu. W piątek przedstawiciele zarządu spotkali się ze związkowcami z ZEC-u, ustalając powołanie wspólnego zespołu roboczego, który ma pomóc w wypracowaniu szczegółów związanych z poszukiwaniem inwestora dla spółki, która zatrudnia ok. 450 osób.

"Wnioski z prac zespołu zostaną ujęte w specyfikacji istotnych warunków dla potencjalnych nabywców. Obejmować one mają zagwarantowanie miejsc pracy, wielkość środków na dalszy rozwój firmy, a także czas i warunki prowadzenia w niej inwestycji" - poinformował w piątek rzecznik KHW Wojciech Jaros.

Zarząd holdingu zobowiązał się także do informowania władz ZEC i związkowców ze spółki o wszystkich etapach prac prywatyzacyjnych. Planowany jest m.in. wybór tzw. doradcy transakcyjnego, który pomoże w przeprowadzeniu procesu.

KHW chce sprywatyzować spółkę ciepłowniczą w myśl strategii przewidującej porządkowanie swojego portfela i skupienie się na podstawowej działalności, jaką jest wydobycie węgla.

Reklama

Majątek ZEC-u to kotłownie oraz sieci i stacje ciepłownicze w rejonie kopalń holdingu w: Katowicach, Mysłowicach, Rudzie Śląskiej i Sosnowcu. Łączna moc cieplna wszystkich kotłowni to prawie 700 megawatów. We wszystkich kotłowniach (także lokalnych) zainstalowane są 63 kotły, w tym 20 małej mocy (do jednego megawata). Kotłownie zużywają rocznie ok. 240 tys. ton węgla. W kotłowni kopalni "Wesoła", oprócz węgla, spalany jest też gaz z odmetanowania kopalni. W dwóch kotłowniach zainstalowane są generatory wytwarzające prąd. ZEC ma ok. 150 km sieci ciepłowniczych.