Eksperci KE dokończyli analizę danych po lipcowej wizycie tzw. trojki (przedstawiciele KE, EBC i MFW) w Dublinie. Pozytywna ocena ekspertów pozwoli na wypłacenie Irlandii kolejnej transzy pomocy, czyli 5,5 mld euro. Cała pożyczka przyznana Irlandii pod koniec 2010 roku opiewa na 85 mld euro.

>>> Czytaj też: Druga fala krachu? Pierwsza jeszcze się nie skończyła

"Program jest w pełni realizowany i dobrze finansowany, ale są jeszcze inne dobre wiadomości. Dane potwierdzają stopniowy powrót Irlandii na ścieżkę wzrostu w 2011 roku, czego głównym motorem wydaje się być eksport" - powiedział na piątkowym briefingu w Brukseli rzecznik KE ds. gospodarczych Amadeu Altafaj Tardio.

Jak zaznaczył, podstawowym elementem programu dla Irlandii jest naprawa finansów i restrukturyzacja sektora bankowego. "Z satysfakcją odnotowujemy, że rekapitalizacja banków w Irlandii została już pozytywnie zakończona. Co więcej, jej koszty dla budżetu okazały się niższe niż przewidywano. To oznacza mniejsze obciążenie dla finansów publicznych, a więc dobre wieści dla podatników" - powiedział Altafaj Tardio.

Reklama

Oceniając kondycję finansów publicznych Irlandii, eksperci KE wskazali, że "sytuacja fiskalna w tym roku jest póki co zadawalająca, deficyt budżetowy na 2011 rok jest przewidywany na poziomie poniżej zakładanego programem progu 10,5 proc. PKB". Ponadto rząd irlandzki ustanowił radę ds. fiskalnych, która dokonuje dla niego niezależnej oceny finansów publicznych.

Następny przegląd irlandzkich finansów publicznych ma odbyć się w październiku. Tymczasem na początku miesiąca unijni eksperci przerwali wizytę w Atenach, która miała zakończyć się raportem z realizacji greckiego programu reform. Eksperci Grecji i trojki nie zgadzali się co do wyliczeń, ile zabraknie temu krajowi do spełnienia fiskalnych celów programu ratunkowego.

W czwartek KE opublikuje średniookresowe prognozy gospodarcze (inflacja i PKB) dla siedmiu największych gospodarek UE: Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Holandii i Polski, jak również ogólne prognozy dla całej UE i strefy euro. Niedawno komisarz UE ds. gospodarczych Olli Rehn mówił, że w związku z zawirowaniami na rynku finansowym strefy euro można spodziewać się niższego wzrostu gospodarczego.