Skarb państwa sprzedaje warte 4 mld euro pięcioletnie obligacje. Rentowność 10-latek skoczyła do najwyższego od 5 tygodni poziomu 5,57 proc., zaś wczoraj inwestorzy wycenili rachunki roczne na 4,15 proc. wobec 2,95 proc. jeszcze miesiąc temu.

>>> Czytaj też: Wszyscy przygotowują się na bankructwo Grecji - rentowność obligacji wystrzeliła w kosmos

„To dość niefortunne, że aukcja włoskich obligacji ma miejsce właśnie teraz, czyli w momencie największej paniki na rynku” – komentuje Fabrizio Fiorini z mediolańskiego Aletti Gestielle SGR SpA.

>>> Polecamy: Rostowski uspokaja: banki polskie są bezpieczne, a Grecja jeszcze nie upada

Reklama

Jak dodaje Fiorini, koszty finansowania zewnętrznego zapewne utrzymają się na podniesionych poziomach. Wzrost rentowności włoskich obligacji jest sygnałem braku zaufania rynku do europejskich polityków, którzy są postrzegani jako niezdolni do rozwiązywania problemów z zadłużeniem.

Włoski dług wysokości 1,9 bln euro jest większy niż dług Hiszpanii, Grecji, Irlandii i Portugalii razem wziętych.

Włochy prowadziły oficjalne rozmowy z Chinami na temat potencjalnych chińskich inwestycji w trzeciej największej gospodarce Europy – podano wczoraj w oficjalnym komunikacie rządu. Zakup włoskich obligacji przez Chiny nie był głównym tematem tych rozmów – komentuje urzędnik pragnący zachować anonimowość. Rzecznik włoskiego ministerstwa finansów odmówił komentarza.

Wczoraj rentowność greckich dwuletnich obligacji skoczyła do prawie 70 proc, zaś koszty ubezpieczenia greckiego, francuskiego, hiszpańskiego i włoskiego długu na wypadek bankructwa osiągały swoje kolejne rekordy.