Według tego dokumentu, odsetek osób pozbawionych pracy dłużej niż rok wynosi obecnie wśród bezrobotnych w USA około 30 proc., a w Hiszpanii nawet ponad 40 proc.

"Największymi przegranymi w krajach ze znacznym wzrostem bezrobocia są ludzie młodzi, pracownicy sezonowi oraz ludzie pozbawieni pracy przez dłuższy czas" - napisali autorzy studium, opowiadając się jednocześnie za programami reintegracji zawodowej.

>>> Czytaj też: O pracę najłatwiej na południu Polski

W I kwartale 2011 roku w 30 państwach OECD bezrobotnymi było 17,4 proc. ludzi w wieku od 15 do 24 lat. Wśród dorosłych wskaźnik ten wynosił tylko 7 proc. "W najbliższych latach młodym absolwentom szkół będzie trudniej znaleźć pracę niż pokoleniom poprzednim" - zaznacza studium.

Reklama

Nieznaczna poprawa koniunktury, przede wszystkim w Japonii i USA, zaowocowała w lipcu spadkiem bezrobocia w strefie OECD o 0,6 punktu procentowego, do 8,2 proc., co w liczbach bezwzględnych oznacza 44,5 mln ludzi - o 13,4 mln więcej niż na początku kryzysu pod koniec 2009 roku.

>>> Zobacz też: Grecki kryzys gorszy niż argentyński. Czas gra na niekorzyść bankrutów