Minister skarbu Aleksander Grad i prezes Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) Ludwik Sobolewski zachęcali w czwartek w Kijowie ukraińskie firmy, by sięgały po kapitał na warszawskim parkiecie.

Choć w ciągu ostatnich lat zadebiutowało na nim aż dziesięć firm z Ukrainy, Polska liczy, że będzie ich więcej.

"Ukraina, widząc, że mamy bardzo płynną giełdę, bardzo ważne międzynarodowe instytucje finansowe, które wokół niej działają, że mamy dużą kapitalizację giełdy i duże obroty, dochodzą do wniosku, że zamiast Londynu czy Wiednia mogą wybrać Warszawę" - zauważył Grad w rozmowie z PAP.

Zdaniem ministra firmy z Ukrainy już dziś traktują Warszawę jako stolicę rynków kapitałowych w Europie Środkowo-Wschodniej. Ukraińskie spółki, notowane na warszawskiej giełdzie, grupuje indeks WIG-Ukraina. Jest to pierwszy indeks poza Ukrainą, w którym znajdują się wyłącznie spółki z tego kraju.

"Polskie firmy inwestycyjne i domy maklerskie widzą w zdobywaniu klientów z Ukrainy dobry biznes. Będziemy robić wszystko, by ten most kapitałowy dla ukraińskich przedsiębiorstw był najlepszy, oraz by przynosił korzyści dla ukraińskiej gospodarki" - zapewniał w Kijowie prezes GPW Sobolewski.

Reklama

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie jest największą giełdą Europy Środkowo-Wschodniej. Prowadzi rynek regulowany dla akcji oraz instrumentów pochodnych, a także alternatywny rynek akcji NewConnect dla spółek wzrostowych. GPW rozwija także Catalyst - rynek przeznaczony dla emitentów obligacji korporacyjnych i komunalnych oraz rynek energii. Od 9 listopada 2010 r. GPW jest spółką publiczną notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.