W reakcji na poniedziałkowe dane GUS-u o produkcji przemysłowej sprzedanej, bank Credit Suisse (CS) podtrzymał prognozę PKB dla Polski w wysokości 4,0 proc. zarówno w 2011 r., jak i w 2012 r.

Bank zastrzegł zarazem, że prognoza zagrożona jest ryzykiem, ponieważ wskaźniki wyprzedzające koniunkturę sugerują hamowanie gospodarki.

CS uważa, iż pozytywna niespodzianka, którą były dane GUS-u, będzie wsparciem dla "jastrzębiego" tonu RPP.

"Co więcej spodziewamy się, że taki ton będzie utrzymany tak długo, jak stopa inflacji będzie powyżej progu 2,5 proc. rdr" - zaznaczyli analitycy w komentarzu.

"W międzyczasie uważamy za mało prawdopodobną zwyżkę podstawowych stóp procentowych w kontekście globalnego spowolnienia. Przewidujemy, że główna stopa procentowa utrzyma się na poziomie 4,5 proc. do końca 2012 r., o ile nie wystąpią nowe szoki wywołane zwyżkami cen żywności i energii" - dodali.

Reklama

GUS podał we wtorek, że produkcja przemysłowa w sierpniu wzrosła o 8,1 proc. rdr, po wzroście o 1,8 proc. w lipcu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 4,3 proc.(PAP)

asw/ osz/ mki/