Na giełdzie w Szanghaju tona miedzi w dostawach na grudzień była wyceniana po 59.370 juanów (9.301 USD), po spadku aż o 5,7 proc.

Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła w środę decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Fed sprzeda obligacje warte 400 mld USD, zainwestuje zyski w papiery o dłuższym terminie zapadalności.

Fed ocenił jednak, że pomimo iż w gospodarce amerykańskiej powinno być widoczne "pewne przyspieszenie" w kolejnych kwartałach, to wciąż istnieje znaczne ryzyko dalszego pogorszenia się perspektywy gospodarczej.

"Istnieje znaczne ryzyko pogorszenia się perspektywy gospodarczej, w tym dalsze napięcia na rynkach finansowych" - napisano w komunikacie Fed.

Reklama

Komentarz ten pogorszył nastroje na rynkach.

"Moje obawy o spowolnienie w globalnej gospodarce ziszczają się, a cena miedzi, jako barometr cyklu produkcyjnego na świecie, spada" - mówi David Thurtell, analityk Citigroup Inc. w Singapurze.

Cena miedzi na LME w Londynie spadła już o 21 proc. wobec rekordowych 10.190 USD/b, notowanych 15 lutego br.