Kurs liry zwyżkował w czwartek w stosunku do dolara o 0,03 proc. do poziomu 1,8118. „Lira radziła sobie bardzo dobrze od początku tego miesiąca w porównaniu do innych walut rynków wschodzących, jak południowoafrykański rand, polski złoty, brazylijski real czy węgierski forint”- komentował Emir Baruh z tureckiego Akbank TAS. Wczorajsza aprecjacja liry była możliwa m.in. dzięki interwencji tureckiego banku centralnego.

>>> Czytaj też: Ekonomiści Nordea Bank: polską walutę czeka "krwawa łaźnia"

Zdaniem analityków, turecka lira będzie teraz odrabiać straty po ostrej wyprzedaży, jak miała miejsce w pierwszej połowie roku. Lira miała najgorsze notowania pośród wszystkich najważniejszych walut na świecie, od stycznia tracąc do dolara aż 15 proc.

Tak dobrego dnia jak turecka lira nie miały za to inne waluty rynków wschodzących, które osłabiły się w stosunku do dolara po niepokojącym rynki komunikacie Fedu. Wśród spadkowiczów znalazła się także złotówka, wywołując spekulacje na temat ewentualnej interwencji walutowej NBP.

Reklama