Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 7.367,25 USD za tonę, po wzroście notowań o 1,4 proc.

Komisja Europejska potwierdziła w poniedziałek, że szuka możliwości zwiększenia funduszu ratowania strefy euro, ale za spekulacje uznała doniesienia, iż chodzi o wzrost do 2 bln euro. Podano, że nie uda się do 3 października zdecydować o kolejnej transzy pomocy dla Grecji.

"Zwiększenie środków jest przedmiotem dyskusji" - powiedział na codziennym briefingu rzecznik Komisji Europejskiej Amadeu Altafaj Tardio, dodając, że istnieją różne techniczne możliwości, by zwiększyć zdolności interwencyjne Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), stworzonego wiosną 2010 roku dla ratowania krajów strefy euro.

Choć EFSF został później zwiększony do 440 mld euro, to rozszerzający się z państw peryferyjnych na inne duże kraje, jak Włochy czy Hiszpania, kryzys długów w strefie euro, sprawił, że jest coraz więcej apeli - w tym z USA - o jego dalsze zwiększenie.

Reklama

"Nie ma wątpliwości co do tego, że rynki są bardzo wyprzedane" - mówi Shane Oliver z AMP Capital Investors Ltd.

"Inwestorzy z nadzieją czekają też na przyszłotygodniowe posiedzenie EBC i spodziewają się jakiejś akcji" - dodaje.

Ceny miedzi na giełdzie w Londynie spadły w tym roku o 23 proc. W poniedziałek notowania metalu osiągnęły 6.800 USD za tonę, najniższy poziom od lipca 2010 r.