Europejskie parkiety rozpoczęły dzień na minusie. Atmosfera na Starym Kontynencie będzie dziś dość napięta ze kluczowe dla planu pomocowego dla Grecji głosowanie w niemieckim Bundestagu, twierdzą analitycy. Wynik głosowania nie jest pewny, szczególnie w obliczu podziału w łonie rządzącej w Niemczech CDU.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,64 proc. i wyniósł 5.184,28 pkt., francuski indeks CAC 40 spadł o 0,35 proc. i wyniósł 2.985,07 pkt., niemiecki indeks DAX spadł o 0,30 proc. i wyniósł 5.561,46 pkt.

WIG 20 na otwarciu sesji wyniósł 2170,43 pkt., co oznacza spsdek o 0,51 proc.

Atmosfera na rynkach może być dziś napięta ze względu na dwa kluczowe wydarzenia – zapowiada Emil Szweda. „Około 11:00 spodziewane jest głosowanie w niemieckim parlamencie nad zasadami finansowania drugiego planu pomocowego dla Grecji, o wartości 109 mld EUR. Trudno nazwać głosowanie formalnością, ponieważ przeciwko jest opozycja, a po serii przegranych CDU w wyborach do władz lokalnych, również w gronie rządzącej koalicji pojawiają się głosy nieprzychylne wobec linii prezentowanej przez rząd Angeli Merkel (rząd chce przyjęcia rozwiązań umożliwiających dofinansowanie EFSF i tym samym finansowania wydatków Grecji)”.
Jak wyjaśnia dalej analityk, również w czwartek do Aten wracają przedstawiciele tzw. trojki, czyli emisariusze ECB, UE i MFW, którzy mają zbadać postępy Aten w walce z deficytem budżetowym. Z kolei ich opinia zaważy na wypłacie kolejnej transzy z pierwszego pakietu pomocowego przyznanego Grecji jeszcze w maju 2010 r. Chodzi o 8 mld EUR, bez których Grecja może zbankrutować już w przyszłym tygodniu.

„Inwestorzy w Europie mogą być w niemałej konfuzji, zwłaszcza obserwując wzrost notowań kontraktów na S&P. Uważam, że podjęcie decyzji o dalszej pomocy dla Grecji nie pomoże już rynkom w dłuższym niż kilka dni terminie, ponieważ świadomość konieczności restrukturyzacji jej długów jest już powszechna, a drugi pakiet pomocowy tylko komplikuje sytuację. Można jednak liczyć na to, że do głosowania z Bundestagu europejskie parkiety pozostaną stabilne, mimo przeceny w USA. Warto pamiętać, że zarówno opinie trojki jak i niemieckich posłów muszą być dla Grecji pozytywne, by dalsza pomoc miała sens” – twierdzi analityk z Noble Securities.

Reklama