Gaz łupkowy może poważnie zatrząść rynkiem giełdowym. Potencjalne wydobycie tego surowca w Europie – Wielkiej Brytanii i Polsce - może zachwiać cenami węgla kamiennego i gazu w dłuższej perspektywie. To z kolei będzie miało wpływ na notowania spółek surowcowych i energetycznych, takich jak Bogdanka – mówi Paweł Puchalski z BZ WBK.

"Utrzymanie parytetu cen gazu i węgla kamiennego jest oczywistością, a znaczne ilości gazu łupkowego — w Wielkiej Brytanii jego wydobycie ma się rozpocząć w 2013 r., natomiast w Polsce w 2014 r. — mogą za kilka lat wyraźnie obniżyć ceny gazu”, ocenia analityk.

Ciężkie czasy dla Bogdanki?

„Rynek wysoko ocenia jakość zarządzania w Bogdance i prostotę działalności spółki, są to jednak w zasadzie jedyne pozytywne związane z nią aspekty. Wzrost ilości surowca wydobywanego zarówno przez Coal Energy, jak i grupę Sadovaya jest znacznie szybszy niż w przypadku Bogdanki, a spodziewane w 2012 r. 30% wzrost zysku netto polskiej spółki wydaje się niewielkie w zestawieniu z 90% wzrostu, którego spodziewa się Sadovaya.

Analityk wskazuje, że cena akcji Bogdanki wzrosła w ciągu ostatniego miesiąca o 17%, aż o 20pp bijąc indeks WIG20. „Spółka stała się droga w stosunku do innych spółek z branży – wycena porównawcza wskazuje na cenę akcji na poziomie 91 zł. Ostrożniejsze założenia dla średniego ważonego kosztu kapitału (WACC) obniżają naszą 12-miesięczną cenę docelową do 122 zł. Potencjał wzrostu w stosunku do aktualnej ceny akcji spada tym samym do 13%, obniżamy więc rekomendację dla Bogdanki z KUPUJ do TRZYMAJ.”

Reklama

Perspektywy dla Bogdanki

Paweł Puchalski przypomina, że wydobycie węgla kamiennego z pola Stefanów, należącego do Bogdanki, powinno wkrótce się rozpocząć. Na rok finansowy 2011 zaplanowano oficjalnie wydobycie ok. 6 mln ton, czyli o 0,4 mln ton więcej niż rok temu.

„Istnieje jednak znaczna różnica pomiędzy wydobyciem a sprzedażą — instalacje do przetwarzania nowego węgla kamiennego zaczną działać w pełni dopiero od połowy października, spółkę czekają też pewne przeszkody natury logistycznej”.

>>> Czytaj też: Kaczyński: Mamy rozwiązania prawne ws. gazu łupkowego

Według analityków WZ WBK istnieje realne ryzyko, że wydobycie 6 mln ton nie przełoży się na sprzedaż takiej samej ilości surowca lub że część węgla wydobytego w IV kw. zostanie sprzedana klientom końcowym w postaci nieprzetworzonej.

„Może to obniżyć średnią cenę węgla sprzedawanego przez Bogdankę i wyniki finansowe spółki w IV kw. 2011 r. Z drugiej strony warto podkreślić, że Bogdanka z pewnością pobije swój zysk netto z roku finansowego 2010, choć nasze przekonanie w tym zakresie wynika wyłącznie z jednorazowego rozwiązania rezerw na podatek od wyrobisk górniczych, co wg naszych szacunków podniesie w IV kw. wynik przed opodatkowaniem o 40 mln zł.”

Analityk wskazuje, że cena akcji Bogdanki wzrosła w ciągu ostatniego miesiąca o 17%, aż o 20pp bijąc indeks WIG20. Spółka stała się droga w stosunku do innych spółek z branży – wycena porównawcza wskazuje na cenę akcji na poziomie 91 zł. Ostrożniejsze założenia dla średniego ważonego kosztu kapitału (WACC) obniżają naszą 12-miesięczną cenę docelową do 122 zł. Potencjał wzrostu w stosunku do aktualnej ceny akcji spada tym samym do 13%, obniżamy więc rekomendację dla Bogdanki z KUPUJ do TRZYMAJ.

Ceny surowców w dół

BZ WBK spodziewa się, że cena węgla kamiennego pozostanie w nadchodzących miesiącach pod silną presją. „Ceny energii elektrycznej spadają do poziomów sprzed awarii w elektrowni Fukushima, w ostatnich tygodniach bardzo istotnie potaniały też wszystkie inne surowce. "Ceny węgla kamiennego nie zmieniają się od sześciu miesięcy, należy więc spodziewać się tu zwiększonej presji w krótkim terminie. Warto również podkreślić niedocenianą kwestię gazu łupkowego. Polskie zasoby są być może niesłusznie pomijane, jednak niedawne odkrycie największych europejskich złóż gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii —wydobycie ma się tam rozpocząć w 2013 r. — zdecydowanie zmieni zapewne równowagę gazową w Europie".

"Spodziewana nadmierna podaż przypuszczalnie wyraźnie obniży ceny gazu za kilka lat — nowe elektrownie mogą być zasilane albo gazem, albo węglem kamiennym, a każda większa zmiana ceny jednego z tych surowców wywoła zmianę ceny drugiego z nich. Należy też pamiętać o znacznie niższych kosztach certyfikatów na emisję CO2 w przypadku instalacji zasilanych gazem".

>>> Czytaj też: Gaz łupkowy: Exxon Mobil zapowiada kolejne odwierty

Prognozy dla węgla kamiennego

„W dalszym ciągu zakładamy długoterminową niezmienną cenę węgla na poziomie 215 zł za tonę — branża górnicza może być zmuszona wesprzeć segment energetyki, przejmując część obciążeń związanych z emisją CO2, jednocześnie odczuwalny może stać się też wpływ wydobycia gazu łupkowego”, mówi Paweł Puchalski.