Zdaniem dilerów obligacji rentowności 10-letnich papierów mogą wzrosnąć o 20 pb w ciągu tygodnia, z powodu możliwego osłabienia złotego do 4,50, niepewnej sytuacji przed wyborami i problemów Grecji.

"Dzisiaj cały dzień upłynął pod hasłem NBP. Rano trochę postraszył rynek, a faktycznie sprzedał waluty po godz. 14. Teraz jesteśmy w punkcie wyjścia. O 14.00 był fixing EBC. Być może NBP chodziło o ustalenie trochę niższego fixingu, który jest wykorzystywany do ustalania dopłat dla rolników" - powiedział PAP Przemysław Winiarczyk, diler walutowy Banku Millennium.

>>> Czytaj też: NBP ponownie zainterweniował na rynku walut. Złoty idzie w górę

Przed południem dilerzy poinformowali PAP, że NBP dzwonił do banków i pytał o konkretną kwotę.

Reklama

W piątek NBP podał w komunikacie, że w godzinach popołudniowych dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote.

"Inwestorzy mają świadomość, że jest NBP i BGK. To skutecznie powstrzymuje rynek przed osłabieniem złotego. Dzisiaj panowała awersja do ryzyka, więc złoty powinien tracić, ale był powstrzymywany przez NBP i świadomość, że jest jeszcze BGK. W najbliższym czasie złoty moim zdaniem będzie w przedziale 4,36-4,50/EUR. Dopiero kiedy sytuacja Grecji wyjaśni się, to będzie pole do umocnienia złotego" - dodał.

Zdaniem dilerów rentowności 10-letnich obligacji mogą wzrosnąć w ciągu tygodnia o 20 pb.

"Dzisiaj jest koniec kwartału, ceny chyba odpowiadały inwestorom, więc nie było zmian. Interwencja NBP nie miała wpływu na dług, ogłoszenie podaży też nie miało znaczenia. Był zaskakująco spokojny dzień" - powiedział PAP Mateusz Milewski, diler obligacji BGŻ.

W piątek MF podał w komunikacie, że resort zaoferuje w IV kw. na dwóch aukcjach obligacje za 2,0-7,0 mld zł, może także zorganizować w grudniu przetarg warunkowy. Dodał, że w IV kw. mogą również zostać zaoferowane obligacje BGK o wartości do 1,0 mld zł.

>>>> Czytaj też: Rząd mrozi euro, ale największa interwencja dopiero przed nami

"Nowy 5-letni benchmark ogłoszony przez MF może spowodować pewną wyprzedaż obecnych papierów 5-letnich. Cały czas widzę za wysokie ceny na 2-letnich obligacjach, więc ich rentowności powinny rosnąć" - powiedział Milewski.

"Interwencje na złotym były do tej pory dosyć nieudane, więc jeżeli EURPLN będzie w okolicach 4,50, będzie presja na wzrost rentowności na 10-letnich papierach. Po drugie mamy wybory, sytuacja po nich jest niepewna. Do tego dochodzi temat Grecji, za 2 tygodnie będą rozstrzygane jej losy. Na długim końcu widzę rentowności za tydzień 20 pb wyżej niż teraz. Lekka wyprzedaż może być także ewentualnie kilka dni po wyborach, kiedy będzie ustalana koalicja" - dodał.

Piotr Marczak, dyrektor departamentu długu publicznego MF, poinformował w piątek, że w październiku MF planuje emisję nowego benchmarku 5-letniego, który rozliczany będzie w dniu płatności odsetek od październikowych serii obligacji w wysokości 7,3 mld zł.