W wyborach do Sejmu PiS wygrał w obu okręgach na Lubelszczyźnie. W okręgu lubelskim osiągnął 38,58 proc. głosów, natomiast w chełmskim - 39,03 proc. głosów. PO w obu okręgach była druga. W okręgu lubelskim poparło ją 25,26 proc. wyborców, zaś w chełmskim uzyskała - 19,82 proc.

PiS zdobył pięć z sześciu mandatów senatorskich w regionie. Podobnie było w wyborach w 2007 r.

Przewaga PiS nad PO nie jest zaskoczeniem, to było do przewidzenia - uważa dziekan Wydziału Politologii UMCS prof. Grzegorz Janusz. "Lubelszczyzna jest regionem konserwatywnym, zachowawczym i to szybko się nie zmieni" - powiedział.

"PiS w swoim programie składało dużo obietnic, zaś PO była raczej wstrzemięźliwa w obiecywaniu. To też mogło mieć znaczenie w regionie, gdzie ludzie uważają, że jest on pomijany w działaniach inwestycyjnych" - dodał Janusz.

Reklama

Według wstępnych, nieoficjalnych, obliczeń PiS zdobędzie w regionie 11 mandatów, czyli dwa mniej niż w 2007 r. PO będzie miało 7 mandatów, o jeden mniej. Trzy mandaty przypadną prawdopodobnie Ruchowi Palikota, który w okręgu lubelskim zdobył 11,77 proc. głosów, a w chełmskim 12,04 proc.

Zdaniem prof. Janusza sukces Palikota wynika m.in. z tego, że do niedawna był szefem PO w tym regionie. "On jest tu pamiętany, bardzo rozpoznawalny. Swoim stylem przyciąga młodych ludzi" - uważa Janusz.

Ruch Palikota nie zdołał jednak przeskoczyć PSL, który utrzymał swoją pozycję trzeciej siły regionie. W okręgu lubelskim PSL uzyskał 12,52 proc. głosów, zaś w chełmskim - 18,21 proc. Podobnie jak w wyborach do Sejmu w 2007 r. zdobył po dwa mandaty w obu okręgach. W wyborach do Senatu w okręgu obejmującym Chełm i okoliczne powiaty wygrał startujący z komitetu PSL, bezpartyjny rektor chełmskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Józef Zając.

Stan posiadania zachowała też lewica. SLD prawdopodobnie dostanie po jednym mandacie w każdym okręgu, tyle samo zdobył LiD w 2007 r.

Największe poparcie w regionie uzyskała kandydująca z drugiego miejsca na liście PO w okręgu lubelskim Joanna Mucha, która zdobyła ponad 45,5 tys. głosów. Podczas układania list Mucha początkowo umieszczana była na czwartym miejscu, dopiero po interwencji w zarządzie krajowym partii została przesunięta na drugie.

Liderka listy PiS Elżbieta Kruk, która w roku 2007 miała rekordowe poparcie prawie 53,5 tys. głosów, w tych wyborach dostała ich nieco ponad 30 tys.

Nie dostała się do Sejmu Katarzyna Lenart, startująca z listy SLD w okręgu lubelskim, która rozbierała się w spocie przedwyborczym opublikowanym w internecie. Dostała 502 głosy.

W wyborach do Senatu w Lublinie porażkę poniosła wieloletnia lewicowa posłanka Izabella Sierakowska (SdPl), która startowała z własnego komitetu wyborczego z poparciem PO i SLD. Dostała 50 931 głosów, a wygrał bezpartyjny prawnik startujący z komitetu PiS, prof. Henryk Cioch, który uzyskał 2 tys. głosów więcej.