Obecna sytuacja bankowości w regionie Europy Środkowowschodniej jest najgorsza od upadku komunizmu. UniCredit ogłosił przegląd operacji w regionie, Commerzbank ograniczył pożyczki tylko do Niemiec i Polski, a władze łotewskie uratowały bank Krajbanka - pisze "Financial Times".

Austria walczy o potrójne "A"

Trzy największe austriackie banki: Erste, Reiffeisen i Bank Austria (należący do grupy UniCredit) są dużymi graczami w dawnych państwach postkomunistycznych. Ich całkowita ekspozycja na region Europy Centralnej, Wschodniej, Południowej oraz Włochy przekracza 100 proc. austriackiego PKB.

Stąd obawy, że Austrii może grozić utrata wyceny ratingu AAA.

Bank Narodowy Austrii zarządził w tych dniach, by proporcja nowych kredytów udzielanych przez filie austriackich banków do nowych depozytów na europejskich rynkach wschodzących nie przekraczała 110 proc.

Reklama

Fitch: propozycje Banku Austrii nie zaszkodzą akcji kredytowej‎

Według Fitcha wymóg ten nie wpłynie istotnie na zacieśnienie kredytu udzielanego przez filie austriackich banków, ponieważ już teraz stosują się do tej zasady. Jego skutkiem będzie uniezależnienie skali akcji kredytowej od wahań koniunktury:

"Wymóg zapobiegnie stopniowemu zaniżaniu ogólnych wskaźników pożyczek do depozytów w regionie i powstrzyma narastanie ekspozycji filii austriackich banków z chwilą poprawy nastawienia inwestorów do regionu" - stwierdza komentarz.

>>> Czytaj też: Kryzys rozlewa się na nasz region: austriackie banki przykrecą kredytowy kurek

Fitch zaznacza zarazem, że skala akcji kredytowej zachodnioeuropejskich banków będzie zależała od tego, jaki będzie przebieg i zasięg obecnego kryzysu w eurostrefie:

"Wprawdzie plan Banku Narodowego Austrii nie jest wyrazem ograniczenia pożyczek dla regionu, sądzimy, że w razie, gdyby obecny kryzys w eurostrefie miał się zaostrzyć, to wówczas presja na kapitał bankowy i pogorszenie się możliwości bieżącego finansowania niektórych banków, mogłaby je zmusić do zmniejszenia środków na akcję kredytową dla filii działających na wschodzących europejskich rynkach poniżej poziomu uzasadnionego lokalnymi czynnikami tych rynków" - dodaje komentarz.

Ciężkie czasy w bankowości

Środowy "Financial Times" sądzi, że "obecna sytuacja bankowości w regionie Europy Środkowowschodniej jest najgorsza od upadku komunizmu". Gazeta przypomina, że UniCredit ogłosił przegląd operacji w regionie, Commerzbank ograniczył pożyczki tylko do Niemiec i Polski, władze łotewskie uratowały we wtorek bank Krajbanka, a w ub. tygodniu to samo zrobiły władze Litwy wobec banku Snoras.

>>> Czytaj też: Czas przestać udawać, że kryzys dotyczy tylko południa Europy

"FT" zastrzega, że Polska, Czechy i Słowacja postrzegane są przez zachodnioeuropejskie banki za kluczowe państwa z punktu widzenia ich operacji, a irlandzki AIB, który wycofał się z polskiego rynku bez trudności znalazł nabywcę na swoje aktywa.

Nie mniej gazeta nie wyklucza, że "największe gospodarki regionu na czele z Rosją i Polską mogą odpowiedzieć na to zjawisko (ograniczenia zagranicznego, bankowego kredytu dla regionu - PAP) pobudzając rozwój krajowych źródeł finansowania, podczas, gdy inne będą szukały nowych inwestorów, niewykluczone, że rosyjskich".

"Najsłabsze państwa będą borykać się z trudnościami, ponieważ ich możliwości finansowania się zagranicą będą mniejsze i to w czasie, gdy hamuje główny motor ich wzrostu - eksport do zachodniej Europy" - podsumowuje gazeta.