W tym samym dniu wielu miastach Szwecji doszło do demonstracji przeciwników podpisanej przez Szwecję umowy ACTA.

Na skutek wygenerowania dużej ilości wejść strona internetowa szwedzkiego rządu www.regeringen.se, z którą powiązane są serwisy wszystkich szwedzkich ministerstw, przez pewien czas była w sobotę niedostępna. Pojawił się jedynie komunikat informujący o kłopotach technicznych. Po południu strona działała ponownie.

>>> Czytaj też: W sporze o ACTA żadna ze stron nie ma racji

Przedstawiciele rządu odmówili komentarza, zasłaniając się kwestiami bezpieczeństwa.

Reklama

Do zablokowania strony szwedzkiego rządu przyznali się hakerzy CyberForce powiązani z grupą Anonymous. Na Twitterze napisali, że planują atak na kolejne strony, wśród proponowanych przez nich celów jest internetowy serwis rządowej agencji FRA, zajmującej się nasłuchem radiowym oraz kontrolą komunikacji elektronicznej, w tym internetu.

W sobotę w wielu miastach Szwecji doszło do protestów przeciwników podpisanej również przez Szwecję umowy ACTA. Około tysiąc osób zgromadziła demonstracja na placu Sergela w centrum Sztokholmu, zorganizowana m.in. przez Partię Piratów, założoną przez twórców znanego serwisu Pirat Bay, umożliwiającego pobieranie filmów i gier z internetu. Szwedzka Partia Piratów ma dwóch eurodeputowanych w Parlamencie Europejskim.

"Proces negocjacyjny oraz treść ACTA budzi nasze wątpliwości. Zabrakło przejrzystości, demokracji i poszanowania prywatności" - oceniła Anna Troberg z Partii Piratów.

Wielu demonstrantów odwoływało się do wcześniejszych licznych protestów w Polsce.

>>> Zobacz też:Prof. Grabowska o ACTA: los w rękach europarlamentarzystów

Szwedzki rząd o podpisaniu umowy ACTA zdecydował w grudniu 2011 roku, w styczniu upoważniony ambasador podpisał umowę w Tokio razem z przedstawicielem Polski oraz innych krajów. Przedstawiciele szwedzkiego ministerstwa sprawiedliwości, które zajmuje się w Szwecji ACTA, twierdzą, że podpisanie umowy jeszcze niczego nie przesądza.