W poufnym raporcie „Konsekwencje nieuporządkowanego bankructwa i wyjścia Grecji ze strefy euro”, do którego jako pierwszy dotarł dziennik The Athens News, Instytut Finansów Międzynarodowych ostrzega, że niewypłacalność Grecji niesie za sobą katastrofalne skutki nie tylko dla Aten, ale też całej eurostrefy i Europejskiego Banku Centralnego (EBC).

Z szacunków IIF wynika, że w przypadku ogłoszenia upadłości, bezpośrednie straty na greckich papierach zarówno prywatnych, jak i instytucjonalnych wierzycieli w strefie euro, wyniosą 73 mld euro.

Bankructwo Grecji boleśnie odczuje też Europejski Bank Centralny. Jak ocenia IIF, ekspozycja EBC na grecki dług (177 mld euro) stanowi ponad 200 proc. bazy kapitałowej EBC. Mimo bezpośrednich strat, bank wciąż pozostawać będzie pod presją zwiększania wartego obecnie 219 mld euro programu skupu obligacji zadłużonych państw.
Koszty rekapitalizacji banków zaangażowanych w grecki dług sięgną160 mld euro.

Upadłość Grecji może wywołać reakcję łańcuchową w strefie euro. W ślad za Grecją, Portugalia i Irlandia znów będą potrzebować znacznej pomocy finansowej. W ciągu 5 lat w obie gospodarki może być wpompowane w sumie 380 mld dol. Wszystko po to, aby przekonać uczestników rynku, że Portugalia i Irlandia są wystarczająco odizolowane od greckiego bankruta.

Reklama

Nowa transza pomocy będzie też niezbędna do wsparcia Hiszpanii i Włoch. IIF prognozuje, że łączna kwota bailoutu dla tych państw może sięgnąć 350 mld euro.

IIF podkreśla, że całkowite koszty związane z bankructwem Grecji są bardzo trudne do oszacowania, na pewno jednak przekroczą sumę 1 bln euro. „Lehman Brothers był znacznie mniejszy od Grecji i konsekwencje jego upadku były prawdopodobnie przewidywalne. Nie można jednak być pewnym, jak producenci i konsumenci w strefie euro zareagują na tak ekstremalne wydarzenie, jak chaotyczne bankructwo Grecji” – czytamy w raporcie.

ikona lupy />
Grecja / Bloomberg / Simon Dawson
ikona lupy />
Grecja, Akropol / Bloomberg / Simon Dawson