Flexicurity to jedyna współczesna koncepcja rynku pracy i jego otoczenia, która w równym stopniu uwzględnia interesy wszystkich uczestniczących w nim podmiotów. Dzięki odpowiedniej regulacji, ścisłej współpracy, dobrej woli stron oraz wzajemnemu zaufaniu przedsiębiorcy, pracownicy oraz państwo mają możliwość zaspokojenia swoich potrzeb.

Czym jest flexicurity?

Terminu flexicurity nie da się przetłumaczyć na język polski. Pochodzi on od dwóch angielskich pojęć – flexibility (elastyczność) i security (bezpieczeństwo). W samej nazwie wyrażają się główne założenia idei, której celem jest stworzenie elastycznego i bezpiecznego rynku pracy. Elastyczność to główna potrzeba przedsiębiorców, a bezpieczeństwo – pracowników.
Reklama
W dobie zglobalizowanej gospodarki, nieustannie rosnącego poziomu konkurencji, ciągłych zmian technologicznych, społeczeństwa informacyjnego i ciągłej przemiany potrzeb konsumenckich rzeczą najważniejszą dla przedsiębiorców jest oczywiście możliwość elastycznego, dynamicznego korzystania z dostępnych zasobów, w tym z zasobów pracy. Ograniczanie tej możliwości jest dla przedsiębiorcy równoznaczne z porażką na rynku, na którym działa, a w konsekwencji z koniecznością zamknięcia działalności.
Dla pracownika podobnie istotną kwestią jest posiadanie pracy. I to nie tylko w sensie ekonomiczny, ale także czysto ludzkim. Człowiek, który pracuje, zarabia, ma poczucie własnej wartości, jest niezależny. Bez pracy, bez bezpieczeństwa ekonomicznego człowiek stopniowo traci we wszystkich dziedzinach swojego życia.
Również państwo, w którym rynek pracy jest rozwinięty i dobrze funkcjonuje, odnosi korzyści. Nie musi wydawać ogromnych środków z portfeli swoich obywateli na cele socjalne, może je przeznaczyć na rozwój i inwestycje, a jedynie znacznie mniejsze kwoty transferować do wąskiego grona osób, które w danym momencie potrzebują pomocy. Państwo, w którym dobrze skonstruowany rynek pracy jest elementem wspierającym gospodarkę, ma również większe możliwości prowadzenia stabilnej, zrównoważonej polityki fiskalnej.
Rozwój gospodarczy, którego immanentną cechą jest wzrost zasobności obywateli, bezpośrednio przekłada się na podniesienie dochodów budżetowych. Dzięki temu państwa narodowe mają większe możliwości realizowania postawionych im przez społeczeństwo zadań, w tym dbania o wszystkie te obszary, które wymagają redystrybucji dóbr.

Jak pogodzić interesy

Pozostaje tylko pytanie, jak pogodzić wszystkie te aspekty. Flexicurity nie jest kalką, którą wystarczy przyłożyć do konkretnego państwa i od razu osiągnie się określone efekty. Flexicurity przy uwzględnieniu lokalnych czynników zakłada koordynację czterech głównych obszarów związanych z rynkiem pracy. Są to: elastyczne formy zatrudnienia, aktywna polityka rynku pracy, system kształcenia ustawicznego oraz system zabezpieczenia społecznego.

Prawo pracy

Elastyczne formy zatrudnienia to całościowy pakiet rozwiązań w obszarze stosunków pracy. Dotyczy on zarówno przepisów kodeksu pracy, jak i umów cywilnoprawnych oraz kwestii samozatrudnienia. Wiąże się z rodzajem stosunków pracy i czasem pracy. Flexicurity zakłada stworzenie takich norm i form prawnych, w ramach których będą mogły realizować się wszelkie stany faktyczne związane ze świadczeniem pracy. Zarówno takie, które pozwolą przedsiębiorcy prowadzącemu działalność sezonową zatrudniać pracowników zgodnie ze swoimi potrzebami, jak i dadzą niepełnosprawnemu możliwość pracy z domu, czy też pozwolą na pracę w nietypowych godzinach matce samotnie wychowującej dziecko. Te formy zatrudnienia mają także ograniczyć szarą strefę, a zatem stworzyć przestrzeń, która wyeliminuje negatywne społeczne i fiskalne skutki tego zjawiska.



Przeciw bezrobociu

Drugim filarem flexicurity są aktywne polityki rynku pracy. Bezrobocie jest czynnikiem wpisanym w gospodarkę rynkową, nie da się go uniknąć. Chodzi jednak o to, by minimalizować jego poziom, a ponadto by osoby pozostające bez pracy nie pozostawały w tym stanie przez dłuższy czas.
W najlepiej funkcjonujących gospodarkach europejskich aktywizacja osób bezrobotnych jest realizowana w oparciu o model partnerstwa publiczno-prywatnego. Takie rozwiązanie łączy doświadczenia i nastawienie różnych form organizacyjnych i przynosi najlepsze efekty. Przede wszystkim chodzi tutaj o objęcie wsparciem osób, które chcą podjąć zatrudnienie, i udzielanie im wszelkiego możliwego wsparcia, by wróciły na rynek pracy. Badania pokazują, że nawet duże nakłady na aktywizację bezrobotnych, szczególnie długotrwale bezrobotnych, są bardzo szybko dyskontowane przez państwo.

Kształcenie na nowo

Dużym wyzwaniem dla współczesnych społeczeństw jest dostosowanie systemów kształcenia do nieustannie zmieniających się potrzeb rynku pracy. Zarówno edukacja publiczna, jak oferta szkoleniowa sektora prywatnego nie do końca nadążają za tempem zmian, co więcej, rzadko kiedy tworzy się długoterminowe prognozy zapotrzebowania na zawody, a jeszcze rzadziej te prognozy wykorzystuje się polityce edukacyjnej. To powoduje, że na rynek pracy trafia ogromna liczba absolwentów, na których umiejętności nie ma zapotrzebowania. To nie tylko wielki koszt dla państwa, ale również trwonienie kapitału i potencjału społecznego. Dobrze skonstruowany system kształcenia ustawicznego – trzeciego elementu flexicurity – zakłada edukację dopasowaną do prognozowanych potrzeb rynku pracy, ale oferuje również wsparcie państwa w podnoszeniu i zmianie kwalifikacji przez pracowników. Szacuje się, że osoby wchodzące dziś na rynek pracy, będą musiały kilkakrotnie zmienić swoje kwalifikacje w trakcie kariery zawodowej.

Dobra praca w cenie

Nie byłoby flexicurity bez elementu dopełniającego pozostałe części – systemu zabezpieczenia społecznego. Flexicurity zakłada, że o bezpieczeństwie pracownika mają przede wszystkim stanowić jego kompetencje, kwalifikacje, chęć do pracy oraz mobilność. Rzetelna praca zawsze będzie w cenie i zawsze będzie na nią zapotrzebowanie. Ponadto przemiany demograficzne, które zachodzą zwłaszcza w Europie, wskazują, że rynek pracy w coraz większym stopniu będzie stawał się rynkiem pracownika. Mimo to większość z nas będzie narażona na utratę pracy, a to z tego prostego powodu, że żyjemy w czasach, w których wszystkie społeczne procesy zyskują na dynamice. Z tych samych powodów pozostawanie bez pracy będzie jednak krótkotrwałe.
W koncepcji flexicurity zasiłki dla osób bezrobotnych mają być powiązane z wysokością ostatnich dochodów, a warunkiem ich wypłacania ma być aktywność w poszukiwaniu zatrudnienia. Uprawnienie do ich otrzymywania ma także zostać obwarowane czasowo, co przy szerokim wsparciu w poszukiwaniu pracy dla bezrobotnym jest jak najbardziej uzasadnione.

Pracujący i emeryci

Innym elementem zabezpieczenia społecznego jest system emerytalny. System powszechny, który odnosi się do struktury starzejącego się społeczeństwa. Co do zasady, w Polsce mamy repartycyjny system emerytalny, a to oznacza, że składki wpłacane do systemu publicznego przez pracujących są bezpośrednio wypłacane pobierającym świadczenia. Kiedy proporcja pomiędzy pracującymi i emerytami jest właściwa, nie jest to problemem, ale w sytuacji, kiedy maleje dzietność, rośnie długość życia, a osoby z wyżu demograficznego przechodzą na emeryturę, system przestaje działać. Nawet znacząco wyższe składki nie są w stanie pokryć zapotrzebowania na świadczenia. Z tego względu flexicurity postuluje dostosowanie emerytur do zmian demograficznych, a więc wydłużenie wieku emerytalnego, tak by osoby cieszące się dobrym zdrowiem mogły pracować w formie dostosowanej do swoich możliwości, a wydłużając okres składkowy, mogły otrzymać wyższe świadczenie emerytalne.
Flexicurity jest koncepcją, która w ramach czterech filarów zakłada uwzględnienie czynników kulturowych, społecznych, ekonomicznych i przyjęcie rozwiązań najlepszych dla danego państwa. Wypracowanie ostatecznego kształtu polskiego modelu flexicurity musi odbyć się przy współpracy wszystkich zainteresowanych podmiotów. Elastyczny i bezpieczny rynek pracy, to również rynek bardzo dynamiczny, w którym utrata pracy nie jest problemem, gdyż relatywnie łatwo znaleźć zatrudnienie, a do tego momentu otrzymuje się wsparcie państwa. Wdrożenie flexicurity w Polsce wymaga zmiany mentalności przedsiębiorców i pracowników, lepsze zrozumienie własnych potrzeb, wzajemne zaufanie i dobrą wiarę stron. Polski rynek pracy jest bowiem obszarem, który trzeba uporządkować i dostosować do dzisiejszych realiów, by wszyscy jego uczestnicy czerpali zeń zdecydowanie więcej korzyści niż ma to miejsce dzisiaj.