W efekcie coraz częściej staje się on przedmiotem pomiarów i coraz więcej instytucji finansowych zainteresowanych jest inwestowaniem w sztukę jako klasę aktywów.

Jak podaje dr Tomasz Potocki, jeden z niewielu w kraju specjalistów w dziedzinie inwestycji alternatywnych, z instytucjonalizacją rynku sztuki mamy do czynienia już od ponad dekady. Do jej głównych przesłanek należą:

• powstawanie i rozwój istniejących indeksów rynku sztuki,
• tworzenie indeksów spółek giełdowych zajmujących się sztuką,
• wchodzenie na giełdę podmiotów działających na rynku sztuki,
• pomiar stopy zwrotu i ryzyka inwestycji w sztukę,
• analiza poziomu dywersyfikacji portfela za pomocą sztuki,
• wzrost bazy danych o transakcjach na rynku sztuki,
• powstawanie ośrodków naukowo-badawczych zajmujących się analizą rynku sztuki,
• powstawanie produktów finansowych opartych o sztukę.






Indeksy rynku sztuki stanowią benchmark podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych. Najstarszym i najbardziej znanym indeksem rynku sztuki jest Mei Moses Fine Art Index. Według Morgan Stanley, jest to jeden z dziesięciu najważniejszych indeksów na świecie. Indeks ten został stworzony przez dwóch amerykańskich profesorów, Janpinga Mei i Michalea Mosesa. Podstawę do obliczania jego wartości stanowią powtórne transakcje dla danego dzieła sztuki. Ze względu na stale powiększającą się bazę tzw. repeat sales, w lipcu 2011 roku powstała grupa indeksów Mei Moses obejmująca indeksy dla ośrodków handlu sztuki oraz dla poszczególnych kategorii kolekcjonerskich, m.in. dla sztuki powojennej i współczesnej oraz sztuki dawnej i XIX-wiecznej. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat analiza Mei Moses Fine Art Index uwidoczniła przewagę inwestycji w dzieła sztuki nad inwestycjami w tradycyjne aktywa finansowe.

Reklama

Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat analiza Mei Moses Fine Art Index uwidoczniła przewagę inwestycji w dzieła sztuki nad inwestycjami w tradycyjne aktywa finansowe.

Przykładem indeksu spółek giełdowych związanych z rynkiem sztuki jest Skate’s Art Stocks Index. W jego skład wchodzi 12 największych spółek działających na rynku sztuki, m.in. Sotheby’s, Artprice, MCH Group. Od 11 maja 2011 roku w skład Skate’s Art Stocks Index wchodzi również polska spółka – Dom Aukcyjny Abbey House S.A. Coraz więcej spółek działających na rynku sztuki jest notowanych na światowych giełdach. W Polsce w najbliższym czasie na regulowanym przez GPW alternatywnym systemie obrotu NewConnect, zadebiutuje kolejna z nich – Art&Business Magazine S.A., wydawca jedynego i najstarszego na polskim rynki magazynu o sztuce i biznesie.

Aby jeszcze lepiej wykorzystywać możliwości, jakie daje inwestorom rynek sztuki, niezbędne jest poddanie analizie pochodzących z niego danych. Ważnymi miarami są stopa zwrotu i ryzyko. Według analizy przeprowadzonej przez Tutela Capital, firmę zajmującą się zarządzaniem sztuką jako klasą aktywów, inwestycja w sztukę na przestrzeni 25 lat, przyniosła średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 6,42%. Stopa zwrotu w ciągu ostatnich 5 lat wyniosła 12,86%. Według wyliczeń Tutela Capital, dobrze zbalansowany portfel inwestycyjny (przynoszący maksymalną stopę zwrotu przy minimalnym ryzyku) powinien zawierać w sobie 6,03% aktywów ulokowanych na rynku sztuki.

Od 11 maja 2011 roku w skład Skate’s Art Stocks Index wchodzi również polska spółka – Dom Aukcyjny Abbey House S.A.

Powstawanie i wzrost istniejących baz danych o transakcjach na rynku sztuki umożliwia przeprowadzenie obiektywnej analizy opłacalności. Na skalę światową taką działalnością zajmuje się portal informacyjny o rynku sztuki Artprice.com. Dostęp do 27 mln wyników aukcyjnych wykupiło już prawie 1,5 mln osób. W Polsce bazę danych transakcji aukcyjnych, jako jedyne, prowadzi od 20 lat wydawnictwo Art&Business Magazine S.A.

Bez wątpienia alternatywne klasy aktywów będą głównym kierunkiem inwestycji najbogatszych w kolejnych latach. Według raportu Deloitte i ArtTactic „Art&Finance Report 2011”, aż 83% badanych banków posiada w swojej ofercie produktu związane z rynkiem sztuki. W Polsce produkty inwestycyjne oparte na sztuce wprowadził w 2011 roku, jako pierwszy i do tej pory jedyny, Dom Aukcyjny Abbey House S.A. Stanowią one innowację nie tylko na skalę krajową, ale również światową. Pierwszym z nich jest art lokata, która działa jak zwykła lokata, ale zysk oparty jest o aprecjację wartości dzieła sztuki. Drugi produkt to art leasing, pozwalający firmom traktować sztukę jako aktywo, które można amortyzować i kwalifikując jako koszt uzyskania przychodu, obniżyć należny podatek.

W Polsce bazę danych transakcji aukcyjnych, jako jedyne, prowadzi od 20 lat wydawnictwo Art&Business Magazine S.A.

W obliczu niepewności na rynkach finansowych, sztuka staje się nieodzownym elementem dywersyfikującym portfel inwestycyjny. Dlatego branża sztuki i finansów zmierza wielkimi krokami w kierunku pełnej instytucjonalizacji. Proces ten jest niezbędny dla jej dalszego rozwoju i zapewnia rosnące bezpieczeństwo oraz atrakcyjność inwestowania. Na uznanie zasługuje fakt, że pierwsze działania w tym kierunku zaobserwować możemy również na rodzimym rynku sztuki.