Nad rynkiem ciążyło widmo słabych danych dotyczących GDP Japonii. Z jednej strony rozbudzały one nadzieje na interwencje stymulujące wzrost ze strony kolejnego banku centralnego – BoJ. Z drugiej jednak, spadek eksportu wywołany spowolnieniem Chin i recesją europejską nie nastrajał inwestorów optymizmem. W obliczu braku dodatkowych publikacji danych makro zarówno indeksy giełd europejskich, jak i amerykańskich zakończyły notowania w pobliżu poziomów ostatniego zamknięcia. Na rynku walutowym obserwowaliśmy umocnienie EURO względem wszystkich głównych walut (szczyt na EURUSD 1,23726) oraz zdecydowane osłabienie dolara australijskiego (szczególnie widoczne na parze EURAUD) po spektakularnych wzrostach w ubiegłym tygodniu. Ten ostatni ruch można dodatkowo wiązać z brakiem weekendowej interwencji ze strony chińskiego banku centralnego. Według analiz Saxobanku trend na EURAUD może być kontynuowany podczas dzisiejszej sesji.
Wtorek rozpoczęliśmy od publikacji tempa wzrostu PKB w drugim kwartale dla Francji i Niemiec (oba odczyty nieznacznie lepsze od oczekiwań). W dalszej części dnia poznamy odczyt PKB dla całej strefy euro. Wraz z upływem dnia emocje inwestorów będą z pewnością rosły, ponieważ czeka nas dzisiaj duża ilość istotnych publikacji danych makroekonomicznych. Wzmożoną koncentrację i ostrożność polecam zachować podczas następujących wydarzeń:

  • 10:30- Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii za lipiec. Podczas gdy prognozy większości analityków oscylują wokół odczytu na poziomie 2,3%, Saxobank widzi potencjał do szybszego spadku tempa wzrostu cen w kierunku targetowanego przez Bank Anglii poziomu 2% na koniec 2012.
  • 11:00- Wskaźnik nastrojów ekonomicznych ZEW dla Niemiec. W obliczu spływających ostatnio bardzo słabych danych ze strefy euro spodziewamy się trzeciego z rzędu spadku wskaźnika do poziomu 15 w lipcu wobec 21,1 miesiąc wcześniej.
  • 14:30- Sprzedaż detaliczna w USA. Konsensus rynkowy przewiduje wzrost tego odczytu o 0,3% w lipcu wobec wcześniejszych spadków o 0,5% w czerwcu i 0,2% w maju. 

Szef działu strategii FX w Saxo Banku John Hardy zauważa, że amerykańscy konsumenci „strajkowali” przez ostatnie 3 miesiące i czwarty z rzędu negatywny odczyt ponownie otworzy dyskusje o powrocie recesji w Stanach. Do tej pory FED był bardzo ostrożny wobec jakichkolwiek spekulacji na temat QE3, jednak kolejny spadek jednego z głównych motorów amerykańskiej gospodarki może zmusić prezesa Bernanke do bardziej zdecydowanej retoryki i działań.