Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają na skutek obaw o brak postępów w rozmowach europejskich przywódców - podają maklerzy.

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku tanieje o 62 centy do 95,65 USD.

Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 53 centy do 114,48 USD za baryłkę.

Maklerzy oceniają, że spadek cen ropy jest spowodowany pojawiającymi się wśród inwestorów obawami, że kolejne spotkania europejskich przywódców wcale nie przybliżają ich do rozwiązania problemów strefy euro.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande chcą, pomimo dzielących ich różnic co do metod, wspólnie pracować nad przezwyciężeniem kryzysu euro i oboje wezwali zagrożoną bankructwem Grecję do kontynuowania zapoczątkowanych reform - podała agencja dpa po ich spotkaniu w czwartek wieczorem w Berlinie.

Reklama

Przed spotkaniem z Hollande'm Merkel powiedziała dziennikarzom: "Chciałabym zachęcić Grecję, by podążała nadal drogą reform". Dodała, że ważne jest, by wszystkie państwa strefy euro dotrzymywały swych zobowiązań. Należy przede wszystkim poczekać na raport składającej się z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej "trojki" kredytodawców Grecji - zaznaczyła Merkel.

W piątek do Berlina na rozmowy z Merkel przybędzie premier Grecji Antonis Samaras. Dzień później grecki polityk spotka się z prezydentem Francji.

Wcześniej nastroje na rynku popsuł niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble, który powiedział, że więcej czasu dla Grecji na realizację koniecznych reform nie rozwiąże problemów, natomiast wiązałoby się z dodatkowymi nakładami finansowymi. Ustalając warunki przyznania Grecji drugiego pakietu ratunkowego w 2011 roku, "doszliśmy do granicy tego, co jest możliwe do zaakceptowania pod względem gospodarczym" - zaznaczył minister.

Maklerzy dodają, że negatywnie na sentyment wpłynęły również czwartkowe dane z USA. Departament Pracy podał, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 4 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 372 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 365 tys.