Mieszane nastroje na europejskich parkietach. GPW na minusie

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,09 proc. i wyniósł 5.771,51 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,08 proc. i wyniósł 6.955,47 pkt., francuski indeks CAC 40 spadł o 0,02 proc. i wyniósł 3.431,88 pkt.

WIG 20 na otwarciu wyniósł 2274,41 pkt., co oznacza spadek o 0,16 proc.

"Słabe nastroje przeniosły się na giełdy azjatyckie. Na godzinę przed końcem handlu Nikkei zniżkował o 1,1 proc. Po 0,6-0,7 proc. traciły indeksy w Szanghaju. Kontrakty na amerykańskie i europejskie indeksy notowały rano jedynie symboliczne zmiany. Dziś czekają nas dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się ich dynamika zwiększyła się w lipcu z 1,3 do 2,4 proc., a bez uwzględnienia środków transportu wzrosła o 0,5 proc., po wcześniejszym spadku o 1,4 proc." - poinformował analityk Open Finance Roman Przasnyski.

Przasnyski ocenił, że inwestorzy nie reagują na lepsze dane, zaczynają wątpić w działania banków centralnych i sprawiają wrażenie zmęczonych zwyżkami na giełdach. "Mają okazję od nich odpocząć" - podkreślił analityk.

Analityk zaznaczył, że choć WIG20 w czwartek obronił się przed większym spadkiem i stracił symboliczne 0,05 proc., korektę zaczął wcześniej i przechodzi ją gorzej niż zachodnie parkiety. W ciągu ostatnich pięciu sesji zniżkował łącznie o 2,8 proc.

Znacznie lepiej w tym czasie zachowywały się wskaźniki małych i średnich spółek. sWIG80 zyskał 0,4 proc., a mWIG40 spadł o 0,4 proc.

W czwartek na zamknięciu WIG 20 zniżkował 0,05 proc. i wynosił 2278,08 pkt. WIG spadł o 0,2 proc. i wynosił 41762,15 pkt. Obroty wyniosły ok. 540 mln zł.

Chiński Shanghai Composite Index na zamknięciu spadł o 1,0 proc. i wyniósł 2.092,1 pkt.

Indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 1,2 proc. i wyniósł 9.070,76 pkt.