W czwartek za euro płacono 4,08 zł, za dolara - 3,25 zł, a za szwajcarskiego franka - 3,40 zł.

"Piątek przyniósł dalsze osłabienie złotego. Mieliśmy kontynuację tego, co się działo w tym tygodniu (...) W nadchodzącym tygodniu może być podobnie, gdyż nie nastąpiło nic przełomowego" - powiedział w rozmowie z PAP Karol Zaluski, szef dilerów walutowych ING BŚ.