GDDKiA musi zmienić warunki dwóch kluczowych przetargów drogowych.

Krajowa Izba Odwoławcza przychyliła się do skarg wykonawców na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na nierównomierne rozłożenie ryzyka w przetargach na remont trasy S8 z mostem Grota-Roweckiego w Warszawie (sygn. akt: KIO 1529/12, 1535/12, 1546/12) oraz i budowę autostrady A4 po Rzeszowem (KIO 1570/12). Jak ustalił DGP, GDDKiA nie będzie zaskarżać wyroków.

Kluczowe znacznie ma przetarg warszawski, gdzie – zdaniem budowlańców – rządowa agencja jako inwestor przerzuciła na nich 100 proc. ryzyka. Zastosowała zapisy niespotykane wcześniej, np. wykonawca miał wziąć odpowiedzialność za dostarczony przez GDDKiA projekt sprzed kilku lat, a w przypadku stwierdzenia w nim błędów wprowadzić zmiany, uzyskać zezwolenia, przejąć grunty itd. Wszystko na własny koszt i w pierwotnie ustalonym terminie.

KIO zabroniła tej praktyki, nakazując GDDKiA doprecyzowanie przedmiotu zamówienia. Inwestor musi wskazać przed podpisaniem umowy, w jakim zakresie projekt wymaga poprawek. Izba uznała za nieuzasadnione wstrzymywanie przez zamawiającego bieżących wypłat wynagrodzenia wykonawcy (w razie uchybień może je potrącać z późniejszych transz). GDDKiA musi też wykreślić kontrowersyjne klauzule dotyczące walorów estetycznych mostu, za które też mogła naliczać kary. KIO nie zgodziła się za to na przedłużenie czasu na wykonanie zadania.

Reklama

W przetargu na dokończenie fragmentu A4 za ponad 400 mln zł na Podkarpaciu po spółce Radko, która splajtowała, GDDKiA wymagała m.in. udzielenia gwarancji na roboty wykonane przez Radko i zakończenia pozostałych 50 proc. prac w ciągu siedmiu miesięcy (nie uwzględniając, że czas ten obejmuje okres zimy). Tutaj KIO też stanęła po stronie wykonawców.

– To dobre wyroki. Jeśli całe ryzyko jest po stronie wykonawcy, to rośnie prawdopodobieństwo fiaska inwestycji. GDDKiA chciała zabezpieczyć swoje interesy, ale przesadziła – przekonuje Piotr Kledzik, prezes Bilfinger Berger Polska.

– Odczuwam satysfakcję. Szkoda, że post factum. Gdyby GDDKiA od razu podzieliła argumenty wykonawców, wszyscy zaoszczędzilibyśmy cenne tygodnie – komentuje prezes Budimeksu Dariusz Blocher.

Dobre wiadomości dla firm są jednocześnie złe dla kierowców. Wykonawcę mostu Grota i A4 mieliśmy poznać w ubiegłym tygodniu. Według Urszuli Nelken z GDDKiA zmiany wskazane przez KIO powinny zostać wprowadzone do 28 sierpnia. Nowe terminy otwarcia ofert to 6 i 10 września.

– To czysta teoria. Realny termin otwarcia ofert na A4, wliczając w to poprawki w specyfikacji i kolejne odwołania, to grudzień. Na autostradę na Podkarpaciu poczekamy do 2014 r. – twierdzi przewodniczący Stowarzyszenia Inżynierów, Doradców i Rzeczoznawców Tomasz Latawiec. A4 miała być gotowa przed Euro 2012. Remont mostu Grota miał ruszyć w te wakacje i skończyć się w 2014 r. Nie ma już na to szans.

ikona lupy />
Budowa autostrady A2, GDDKiA / Media