Sprawozdania finansowe Sotheby’s i Christie’s opublikowane pod koniec drugiego kwartału bieżącego roku pokazują kilka rzeczy. Po pierwsze, wydaje się, że po rekordowym w całej historii roku 2011, sprzedaż aukcyjna w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2012 roku w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie. Łącznie obaj brytyjscy giganci sprzedali obiekty o wartości blisko 6 mld dolarów, jednak w tym roku zdecydowanie przewodziChristie’sze sprzedażą na poziomie 3,5 mld dolarów (+13% vs. 2011). Sotheby’s zanotował zbliżonej wielkości stratę i zaraportował sprzedaż sztuki o wartości 2,44 mld dolarów. Przypomnijmy, że rekordowy zeszły rok przyniósł obroty na światowych aukcjach wielkości 11,57 mld dolarów, dzięki czemu rynek sztuki znalazł się w centrum uwagi ekonomistów i inwestorów. Czy po raz kolejny kryzys finansowy okaże się silnym bodźcem rozwoju handlu sztuką?

Konkretne liczby ze sprawozdań największych domów aukcyjnych pokazują imponującą kondycję najważniejszych segmentów. O ile sztuka współczesna (+34% w Christie’s) od kilku lat jest najbardziej dynamiczną częścią rynku, wzrost sprzedaży sztuki dawnej o 50% w tymże domu aukcyjnym jest dużym wydarzeniem. Wyniki obu firm, choć odmienne, pokazują pewne zjawiska i tendencje, które można uznać za nowy kierunek rozwoju rynku sztuki. Pierwsza z nich to szybko rosnące znaczenie tzw. privatesales, czyli sprzedaży poza aukcyjnej. Już w przypadku Sotheby’s (+19%) można mówić o dynamicznym rozwoju tej formy sprzedaży, jednak towzrost wartości sprzedaży prywatnej w Christie’s o 53% świadczy o zasadniczej zamianie strategii działalności. Przedstawiciele obu firm zgodnie deklarują, że w przyszłości zamierzają jeszcze więcej dzieł sztuki sprzedawać poza aukcjami swoim kluczowym klientom.

Drugi trend, szczególnie widoczny w ostatnich latach, to sprzedaż dzieł sztuki online. Christie’s przeprowadził właśnie swoją pierwszą całkowicie internetową aukcję wina, na której sprzedano trunek o łącznej wartości ponad 800 tys. dolarów. Z punktu widzenia kluczowego znaczenia tego typu aukcji w pozyskiwaniu dla firmy nowych klientów, sierpniowa licytacja okazała się sukcesem – około jedna czwarta licytujących to nowi klienciChristie’s. Niedawno firma podała do publicznej informacji liczby potwierdzające pojawienie się nowego kierunku rozwoju (handel w sieci) w jej strategii. W ciągu roku witrynę domu aukcyjnego odwiedziło 20% więcej internautów, natomiast liczba licytujących na aukcjach Christie’s przez internet wzrosła o 15%.

Nieco inny obszar planuje eksplorować w najbliższych latach Sotheby’s. Oprócz zwiększenia znaczenia privatesales, Sotheby’s zamierza również odejść od tradycyjnej formuły domu aukcyjnego wyłącznie jako pośrednika w sprzedaży dzieł sztuki.Widać to głównie w we wzroście przychodów z tytułu świadczonych usług finansowych, które wzrosły w 2012 roku o 34% do 8,2 mln dolarów, natomiast inne przychody (w tym z działalności wystawienniczej) nawet o ponad 60%. Sotheby’s zamierza postawić na część finansową swojej działalności, która zakłada podejście do sztuki jako do klasy aktywów. Szef Sotheby’s, Bill Ruprecht, stwierdził, że inwestorzy zwracają się w kierunku sztuki, ponieważ inne formy lokaty kapitału nie spełniają już ich oczekiwań.

Reklama