"Celem jest pobicie wyniku zeszłorocznego i nic nie wskazuje w tej chwili na to, żeby miało nam się to nie udać" - powiedział Kiciński dziennikarzom.

W I połowie roku spółka zanotowała słabsze wyniki niż przed rokiem, jednak zakłada znaczną poprawę w II połowie roku. "Udział pierwszej połowy roku w całym wyniku będzie procentowo znacząco niższy niż miało to w przypadku 2011 r." - powiedział Kiciński.

Wiąże się to m.in. z różnicą w modelu, w którym jest obecnie sprzedawana gra "Wiedźmin 2".

"W odróżnieniu od 'Wiedźmina 2' na komputery PC, wersję na konsole Xbox 360 wydaliśmy w tak zwanym modelu dystrybucyjnym. Dzięki temu mamy potencjał na uzyskanie wyższych kwot z każdej sprzedanej sztuki, ale przychody charakteryzują się nieco innym rozkładem w czasie. Umowy dystrybucyjne przewidują zawiązywanie rezerw po stronie dystrybutora, które przez okres dwóch kwartałów zmniejszają przychody przez nas wykazywane. W naszym przypadku obecnie zawiązane rezerwy zostaną rozliczone w czwartym kwartale bieżącego roku, co może w pozytywny sposób wpłynąć na wyniki tego okresu" - powiedział członek zarządu Piotr Nielubowicz.

Reklama

Wartość rezerw związanych z umowami dystrybucyjnymi, o których mówił Nielubowicz, wyniosła w I połowie roku ponad 13 mln zł. Przedstawiciele spółki deklarują, że są przekonani, iż będzie ona w stanie odwrócić zdecydowaną większość z nich.