Jako przyczynę wstrzymania projektu spółka podała m.in. trudności z uzyskaniem finansowania w formule project finance oraz niekorzystną sytuację na rynku budowlanym.

Energa poszuka partnera zainteresowanego wspólną realizacją projektu. Spółka podała, że w przypadku niepowodzenia inwestycja zostanie zamrożona do czasu poprawy warunków na rynku.

"Zdajemy sobie sprawę, że istnieje uzasadnienie dla powstania nowej elektrowni konwencjonalnej w północno-wschodniej Polsce. Jednak skala inwestycji oraz obecny kryzys finansowy, który spowodował mniejszą dostępność kapitału zewnętrznego i mniej korzystne warunki jego uzyskania, czynią samodzielną realizację projektu niemożliwą. Kontynuowanie projektu w dotychczasowej formule byłoby niezgodne z interesem publicznym, w tym akcjonariuszy naszej spółki" - powiedział cytowany w komunikacie Roman Szyszko, wiceprezes zarządu ds. finansowych Energi.

"Tym samym będziemy koncentrować się na tych inwestycjach, które zapewniają optymalne parametry pod kątem finansowym, energetycznym oraz środowiskowym, takich jak rozwój sieci dystrybucyjnej i OZE" - dodał.

Reklama