Według statystyk bezrobocie dotknęło już 35 proc. członków tej grupy, podczas gdy bez pracy jest 22 proc. rodowitych Hiszpanów.

Jednak to nie bezrobocie jest największym problem wśród imigrantów, lecz to, że nawet wtedy, gdy gospodarka odzyska równowagę, prawdopodobnie nie będzie wystarczająco dużo pracy w sektorach, w których część z imigrantów znajduje pracę - zauważa Philippe Fargues, który jest dyrektorem Centrum Polityki Migracyjnej w Europejskim Instytucie Uniwersyteckim we Florencji.

Kryzys gospodarczy i cięcia budżetowe spowodowały pogorszenie materialnej sytuacji cudzoziemców na terenie Hiszpanii. Caritas w wydanym raporcie podkreśla, że spośród miliona osób, które otrzymały pomoc w 2011 roku, ponad połowa to imigranci.

"W takiej sytuacji niezbędna jest edukacja tej grupy poprzez szkolenia w nowych sektorach o dużym potencjale" - mówi Francisco Javier Moreno Fuentes z Państwowej Rady Badań Naukowych (CSIC), cytowany przez "El Pais".

Reklama

Według komentatorów w przypadku imigrantów sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana. Osiągnięcie sukcesu edukacyjnego i zawodowego w tym przypadku wymaga szczególnego wysiłku, ponieważ państwowe zasoby dla instytucji, które pomagały cudzoziemcom na terenie Hiszpanii, zostały znacznie zredukowane.

Madryt czy Katalonia ułatwiały tworzenie szkół prywatnych, które były finansowane z pieniędzy państwowych. W tych regionach szkoły publiczne przeżywają wysoką koncentrację uczniów z mniejszą szansą na sukces, z których wielu to cudzoziemcy. Przyczynia się to do segregacji i nierównych wyników w nauce.

Załamanie się hiszpańskiej gospodarki stało się także przyczyną redukcji świadczeń i usług społecznych. Ministerstwo Zdrowia i ds. służb społecznych ograniczyło cudzoziemcom do minimum dostęp do taniej opieki lekarskiej. Mogą oni korzystać bezpłatnie jedynie z pogotowia ratunkowego i pomocy przy porodzie.

Dyrektor Międzynarodowego i Europejskiego Forum Badań nad Imigracją Ferruccio Pastore zauważa, ze pomimo wyjątkowej szybkości i intensywności zjawiska, jakim jest przypływ kolejnych emigrantów, sytuacja nie jest źródłem konfliktu społecznego lub szczególnie poważnych epizodów ksenofobicznych. Wielu cudzoziemców, głównie z krajów Ameryki Łacińskiej, decyduje się zamieszkać w Hiszpanii dzięki zbliżonej tożsamości kulturowej, religijnej i językowej.

Jedną z przyczyn imigracji do Hiszpanii był gwałtowny rozwój budownictwa i turystyki po 1993 roku, co stworzyło prawie milion nowych miejsc pracy.

W 2012 roku najliczniejszą grupę imigrantów w Hiszpanii stanowili Rumuni, Marokańczycy, obywatele Wielkiej Brytanii oraz imigranci pochodzący z Ameryki Łacińskiej.