Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące PKB w poszczególnych województwach. Średnią dla Polski przekroczyły tylko cztery z nich.

Na pierwszym miejscu pod względem wartości produktu krajowego brutto znalazło się oczywiście województwo mazowieckie, gdzie w latach 2008-2010 (to najnowsze dostępne dane) PKB na jednego mieszkańca wynosiło 56.580 zł.

Ponad krajową średnią, która wyniosła 35.267 zł, znalazły się poza tym tylko trzy województwa – dolnośląskie, śląskie i wielkopolskie. Najmniejszy wynik osiągnęły województwa lubelskie (24.002 zł) oraz podkarpackie (24.070 zł).

Sytuacja jest dość zróżnicowana jeśli chodzi o poszczególne powiaty. Pierwsze miejsce zajęło miasto stołeczne Warszawa (105.320 zł), przekraczając prawie trzykrotnie krajową średnią i ponad pięciokrotnie najbiedniejszy powiat przemyski (19.472 zł). Drugi był Poznań (69.480 zł), a trzeci, wyprzedzając zarówno Kraków jak i Wrocław, był powiat legnicko-głogowski (58.063 zł).

Ponad średnią krajową znalazło się 19 powiatów, w tym sześć dużych miast.

Reklama
ikona lupy />
Ranking województw - szacunki wartości PKB na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 / Forsal.pl
ikona lupy />
Szacunki wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 na poziomie podregionów - Świętokrzyskie, Warmińsko-mazurskie, Wielkopolskie, Zachodniopomorskie / Forsal.pl
ikona lupy />
Szacunki wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 na poziomie podregionów - Podlaskie, Pomorskie, Śląskie / Forsal.pl
ikona lupy />
Szacunki wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 na poziomie podregionów - Mazowieckie, Opolskie, Podkarpackie / Forsal.pl
ikona lupy />
Szacunki wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 na poziomie podregionów - Lubuskie, Łódzkie, Małopolskie / Forsal.pl
ikona lupy />
Szacunki wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2008-2010 na poziomie podregionów - Dolnośląskie, Kujawsko-pomorskie, Lubelskie / Forsal.pl